W jednej sali kiermasz książek, na dziedzińcu gry planszowe, kilka metrów dalej wystawa o ojcu Klimuszce, w pomieszczeniach piwnicznych rycerze Jedi i wszystko to, co związane z sagą Gwiezdnych Wojen. W sobotni (4 czerwca) wieczór drzwi Biblioteki Elbląskiej były szeroko otwarte dla wszystkich. Wszystko z okazji Nocy Bibliotek. Zobacz zdjęcia.
- To książki, które zostały wycofane z księgozbioru bibliotecznego. Takie, których jest po kilka egzemplarzy w bibliotece albo takie, które są w stanie nie pozwalającym na ich wypożyczenie, ale są na tyle dobre, że jeszcze komuś mogą posłużyć – tłumaczył Dominik Żyłowski z Działu Komunikacji Społecznej Biblioteki Elbląskiej. - Pieniądze zebrane z kiermaszu zostaną wydane na potrzeby biblioteki.
Bogumił, który uczy się w liceum, przyszedł pierwszy raz.
- Słyszałem wcześniej o tym kiermaszu, ale jakoś nie mogłem się wybrać. Kupiłem bardzo dużo książek z zakresu biologii i medycyny, bo jestem w klasie o profilu biologiczno- chemicznym, więc mnie to interesuje – mówił Bogumił. - W Internecie można znaleźć wszystko, ale to takie książki specjalistyczne mają w sobie odpowiedzi na pytania, których nie znajdziemy w sieci. Na przykład na lekcjach biologii przydaje się wiedza ze starszych książek, czasami słownictwa, którego już się nie używa.
Równie ciężką torbę dźwigała Kasia.
- Mam całą torbę książek, 24 sztuki, a w ręku mam jeszcze siedem. Wybrałam przede wszystkim klasykę i science fiction – mówiła. - Szczególnie ucieszył mnie "Golem" Gustava Meyrinka, mam też dzienniki Dostojewskiego.
Ci, którzy zdecydowali się zejść do Działu Zbiorów Audiowizualnych mogli spotkać na przykład rycerza Jedi, obejrzeć miecz świetlny, modele statków i różne gadżety związane z Gwiezdnymi Wojnami.
Wśród atrakcji, które przygotowała Biblioteka była również wystawa poświęcona o. Klimuszce, któremu pośmiertnie przyznano tytuł Honorowego Obywatela Elbląga.
Oprócz szerzej znanych faktów, dotyczących jego zdolności parapsychologicznych i ziołolecznictwa, można było się również dowiedzieć, że znany franciszkanin był zapalonym wędkarzem i miał prawo jazdy. Lubił również mocną kawę i był nałogowym palaczem.
Miał do tego dystans i mówił, że "jasnowidz, jak każdy inny człowiek, może mieć mnóstwo wad, szkaradnych nawyków i życiowych załamań, ale musi posiadać mocną, niezachwianą, stałą i wielką miłość do ludzi oraz gotowość przyjścia im z pomocą".