UWAGA!

Dzień pierwszy - Masłowska

 Elbląg, Dorota Masłowska
Dorota Masłowska (fot. Michał Skroboszewski)

Nie będzie to tekst obiektywny. O tym zapomnijcie. No trudno, jak się komuś nie podoba, może już przestać czytać (ale może zobaczyć zdjęcia). W końcu społeczeństwo bywa kapryśne. I niemiłe. 

Prozy Doroty Masłowskiej przedstawiać nie trzeba. Przynajmniej tym, których cokolwiek na tym świecie interesuje poza naklejkami z żabki. Trzeba od razu przejść do rzeczy, to znaczy do muzyki. A raczej do melorecytacji, bo chyba tak najbezpieczniej to określić. 
       Masłowska na scenie, w roli wokalistki przebranej- ubranej w stylu mocno dyskotekowym, wypada rewelacyjnie. Ani przez chwilę nie wychodzi ze swojej roli, jaką od początku sobie wybrała. I która jest jej sposobem narracji. 
       Pomiędzy kolejnymi piosenkami rzuca śmieszne komentarze, proponuje śpiewać prezydent- elekt ma kłopotów sto i przygotowywać ruchy taneczne. A do tego przeplata swoje kompozycje hitami z Jarocina. Co ważne - wie, gdzie w danym momencie jest i nie myli Elbląga z Ełkiem. 
       Jest jeszcze jeden plus - tło, które serwują muzycy, którzy w projekcie Mister D. uczestniczą. Na albumie aż tak bardzo się tego nie odczuwa - tu na pierwszy plan wybija się tekst. Dopiero na koncercie słychać, i to całkiem dobrze, że muzyka jest równorzędna. 
       Mówią, że jaki poniedziałek taki cały tydzień. Miejmy nadzieję, że tak będzie z Ogrodami - jaki koncert pierwszego dnia, takie wszystkie. 
      
       Program na kolejne dni 12. Letnich Ogrodów Polityki znajdziesz tutaj. 

       Patronem medialnym 12. Letnich Ogrodów POLITYKI jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl
mw

Najnowsze artykuły w dziale Kultura

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Jezu, ja to było słabe. Śpiewać to ona raczej nie powinna. W większości niezrozumiały bełkot.
  • admin Bozia jest okrutna, da komuś talent literacki, a o wokalnym zapomni. Żeby chociaż bezlitosna łupanina nie zagłuszała ciekawych (jak się domyślam) tekstów!
  • dla mnie niezły psychodelik domowe melodie to nie były, ale niezłe darcie łacha z rzeczywistości
  • sami znawcy
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    2
    olgaaa(2015-06-11)
  • To był taki fajans, że aż żebra bolały.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    2
    artiom(2015-06-11)
  • Serio, dawno się tak nie wymęczyłem. Nie wiem, czy jestem znawcą, ale chyba mogę wyrazić swoją opinię, co? nie rozumiałem słów wokalistki, a właśnie liczyłem na to, że teksty będą atutem tego wystąpienia.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    2
    sseebaaa(2015-06-11)
  • pomysł przeniesienia koncertów do pomieszczenia. .. gratulacje!! zero klimy i powietrza w taką duchotę, "szkoda", że nikt nie zasłabł, może dałoby to organizatorom do myślenia. Jeszcze nikt, przed nami 2 koncerty w pięknej ciasnej i dusznej sali. Powodzenia. Ja swoje wejściówki oddalem po wczorajszym koncercie. .
  • "Na albumie", Pani Marto W. , to się w ogóle niewiele odczuwa. A ponieważ o gustach się nie dyskutuje, to na Pani wynurzenia opuszczę zasłonę milczenia. Dodam jedynie, że się Pani Masłowska dość nieudolnie wpisała w coraz powszechniejszą modę bycia artystą multimedialnym. Jak ktoś jest dobrym aktorem, to zabiera się za malarstwo albo za restaurację, jak ktoś śpiewa, to za chwilę siada pisać książkę, a jak ktoś książkę już napisał, to zaraz odkrywa u siebie talent śpiewaczy, natomiast jak ktoś przestaje interesować się "naklejkami z żabki", to siada i smaruje recenzje z koncertów. Pozdrawiam.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    0
    szaszorek(2015-06-12)
Reklama