UWAGA!

Komedia, groteska, kryminał na małej scenie

 Elbląg, Komedia, groteska, kryminał na małej scenie
Fot. Anna Dembińska

320. premiera w Teatrze im. A. Sewruka przeniesie widzów do Irlandii. 24 maja na deskach teatru zostanie pokazana "Czaszka z Connemary" Martina McDonagha. Zobacz zdjęcia.

Kolejnej premierze był poświęcony dzisiejszy (21 maja) briefing prasowy w teatrze. Pokazano m. in. dwie sceny ze spektaklu.

- Uwielbiam Martina McDonagha i zawsze chciałem zrealizować jakiś jego tytuł - mówił Wojciech Adamczyk, reżyser. - Andrzej Wajda mówił, że połowa, a nawet więcej niż połowa sukcesu przedsięwzięcia to jest dobra obsada. Wiedziałem, że w tym teatrze jest Dariusz Siastacz, z którym miałem okazję pracować i wydawał mi się być idealnym odtwórcą roli Micka Dowda - podkreślił reżyser spektaklu.

Wypowiadał się również ciepło o Marii Makowskiej-Franceson i Marcinie Tomasiku, którzy występują na scenie u Sewruka, a także w tym konkretnym spektaklu. Dodajmy, że na elbląskiej scenie będzie podczas 320. premiery debiutował Michał Królikowski "z aktorskiego rodu" Królikowskich.

- Lubię najbardziej taką reżyserię, która jest przezroczysta i wypowiada się przede wszystkim przez aktorów - mówił Wojciech Adamczyk.

Podkreślał, że "Czaszka..." to czarna komedia z elementami groteski, której głównym bohaterem jest grabarz. Jest to też komedia kryminalna, stąd nie zdradzał więcej szczegółów o fabule.

- Starałam się zrobić iluzję głębi lasu, cmentarza - mówiła autorka scenografii, Katarzyna Adamczyk (która, jak podkreślano, nie jest spokrewniona z reżyserem). - Mam nadzieję, że udało mi się pokazać taką przestrzeń, która jeszcze się rozciąga "za ścianami" - podkreśliła.

Zaakcentowała też, że aktorzy będą bardzo blisko publiczności, zwłaszcza tej w pierwszym rzędzie. Dziękowała ekipie technicznej za pomoc w realizacji tego, co wymyśliła.

Czaszka w tytule, cmentarz jako jedno z miejsc akcji, to musi przekładać się też na warstwę dźwiękową spektaklu.

- Zdecydowałem w pewnym momencie, żeby w ogóle nie używać instrumentów perkusyjnych, a zastąpić je odgłosami złamania przedramienia, goleni, palców i tego typu różnymi odgłosami - mówił Piotr Salaber, odpowiedzialny za skomponowanie muzyki.

Głos zabrali również aktorzy. Dariusz Siastacz przyznał, że rola, w której został obsadzony stanowi dla niego wyzwanie.

- To jedna z tych ról, które są napisane genialnie - podkreślił aktor.

Za realizację spektaklu odpowiada również Katarzyna Horbatowicz, jako inspicjent, sufler i asystent reżysera.

- Do wakacji gramy tylko sześć spektakli - podkreślił pod koniec briefingu Paweł Kleszcz, dyrektor elbląskiego teatru.

TB

Najnowsze artykuły w dziale Kultura

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Jaka " Mała Scena" ?!?! Komedia, groteska, kryminał jest Sejmie a to jest ogromna SCENA. Kto tam zarządza tym TEATREM? a zapomniałem ten którego nikt nie ogra w UE- obiecać zawsze można BUACHA CHA
  • Piszą i mówią ze w dniu wczorajszym jakiś "komediant" miał mocny pogłos w Sejmie i wymieniał poglądy za pomocą ręcóW. Ciekawe co o tym powie marszałek od PROMOCJI za 4,99% 🤡🤡🤡
  • to nie jest zaden marszałek ani poloityk to jakiś kabareciarz z efałenu nie wiadomo kto i po co go tam wział już ich ta ostatnia droga 2099 upadła, 100% mułu i dno wodorostów, spiker poleci znowu na prezentera to żaden polityk bez kręgosłupa
Reklama