UWAGA!

O Truso nigdy dość

To informacja, która ucieszy wielu miłośników przeszłości regionu – w najnowszym numerze periodyku "Przegląd Numizmatyczny" ukazał się artykuł poświęcony monetom z legendarnej osady Truso oraz dotychczasowym wynikom wykopalisk.

Oprócz dużej liczby fragmentów ceramiki, kości, naszyjników czy paciorków w podlebląskim Janowie Pomorskm archeolodzy odkryli wiele przedmiotów, które mówią o dziejach handlu i pieniądza: odważników, wag i ponad 300 monet. Ich przeważająca część tworzy wyjątkową na południowym wybrzeżu Bałtyku - i w skali całej Europy - kolekcję monet orientalnych. Zbiór monet zachodnioeuropejskich opracował ich wybitny znawca – prof. Stanisław Suchodolski, monetami orientalnymi zajął się dr Andrzej Bartczak z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Autorem części poświęconej wynikom badań archeologicznych jest sam odkrywca osady, elbląski archeolog Marek Jagodziński.
     Prowadzone od 22 lat interdyscyplinarne badania na terenie tego jednego z najważniejszych miejsc Europy wczesnego średniowiecza wnoszą wiele nowego do polskiej archeologii.
     - Tym razem okazało się np., że monety, inaczej niż dotąd uważano, nie mogą być jedyną podstawą do oznaczania chronologii danego stanowiska archeologicznego - mówi Marek Jagodziński. - Monety, jakie dotąd znaleźliśmy, były bardzo długo w obiegu. Te, które np. wybito w VII wieku, były używane aż do początku wieku XI. Możemy więc sobie wyobrazić, jaką wywoła to rewolucję w przypadku wszystkich wcześniej datowanych na podstawie monet stanowisk.
     Artykuły, jak ten w "Przeglądzie Numizmatycznym" są tym cenniejsze, że nie ma jeszcze kompleksowego opracowania wyników wykopalisk w Janowie Pomorskim. Marek Jagodziński przypomina, że swoich monografii nie mają podobne do Truso, ale dużo wcześniej odkryte osady, jak Wolin czy Hedeby. Archeolog obiecuje jednak, że monografia podelbląskiej osady gotowa będzie do druku już niedługo. Tymczasem jeszcze we wrześniu, po raz pierwszy w historii, archeolodzy zorganizują w Janowie dzień otwarty, aby każdy na własne oczy mógł zobaczyć, jak wyglądają wykopaliska na terenie legendarnej osady.
     
     
***

     
     Jak przypomina Marek Jagodziński, Truso było jednym z kilku najważniejszych wczesnych miast, które wraz m.in. z Hedeby u nasady Półwyspu Jutlandzkiego, Birką pod Sztokholmem czy Starą Ładogą nad jeziorem Ładoga na północnej, między IX a XI wiekiem powiązane były siecią kontaktów gospodarczych. Słynne emporium leżało na terytorium pruskim, ale najprawdopodobniej zamieszkali w nim Wikingowie. Większość znalezionych zabytków wskazuje na to, że osada istniała między końcem VIII a połową XI wieku. Na początku była tylko sezonowym punktem działalności rzemieślników i wymiany handlowej. Później teren osady podzielono na działki, wydzielono port, powstały też obwałowania. W okresie rozkwitu osada wraz z otaczającym ją wałem miała najprawdopodobniej powierzchnię około 20 hektarów. Z dotychczasowych badań wynika, że zabudowa Truso miała charakter regularny. Odkryto ślady tzw. długich domów, które miały powierzchnię 5 na 10 metrów i 6 na 21 metrów. Mieszkańcy osady zajmowali się hodowlą zwierząt, rybołówstwem, ale również handlem i rzemiosłem. W czasie wykopalisk archeolodzy znaleźli ślady pracy kowali, złotników, szklarzy, bursztyniarzy i rogowników.
Joanna Torsh

Najnowsze artykuły w dziale Kultura

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama