UWAGA!

„Oddycham” Julii Kaczmarczyk nagrodzone w ogólnopolskim konkursie

 Elbląg, Julia Kaczmarczyk,
Julia Kaczmarczyk, fot. archiwum prywatne

Julia Kaczmarczyk zajęła drugie miejsce w w 17. edycji Ogólnopolskiego Konkursu Piosenki „Kryształowa Nuta” w Kętrzynie. Piosenka "Oddycham”, którą zaprezentowała, została od strony muzycznej i tekstowej w całości przygotowana przez elblążankę.  

- Pierwszy raz wykonałam swój autorski utwór przed publicznością – podkreśla Julia Kaczmarczyk. - Trochę stresował mnie odbiór tej piosenki, tym bardziej się cieszę, że została doceniona – przyznaje.

Artystka zaznacza, że "Oddycham" to utwór dość melancholijny i osobisty.

- Pokazuje moje wewnętrzne przeżycia. Jego tematyka jest dość trudna, ale chyba o to również chodzi w muzyce, by pokazać prawdziwe emocje – mówi. - Być może inne osoby odnajdą się w tym utworze, zobaczą, że ktoś ma podobne problemy do tych, które oni sami przeżywają. "Oddycham" opowiada o trudnej relacji, a także o odwadze w przerwaniu jej, zakończeniu tego, co było złe. Śpiewam o zakończeniu pewnego etapu w swoim życiu, otwarciu się na nowe, akceptacji tego, jakim jestem człowiekiem i radości płynącej z tego, kim jestem – mówi wokalistka.

Elblążanka, jak sama przyznaje, z muzyką jest związana od dziecka. 13 lat, od „zerówki”, uczyła się w elbląskiej szkole muzycznej. Muzyka jest mocno obecna w jej rodzinie, bo poświęcili się jej m. in. dziadek, mama i starsza siostra wokalistki. W drugiej klasie szkoły muzycznej jest też młodsza, ośmioletnia siostra Julii Kaczmarczyk.

- Mamy nadzieję, że ona też będzie odkrywać piękno muzyki, która w naszej rodzinie jest od zawsze – zaznacza. Przyznaje, że ona sama do muzyki wróciła po dłuższej przerwie.

- Początkowo myślałam, że nie chcę iść na Akademię Muzyczną – mówi. - Po skończeniu szkoły średniej zamieszkałam jakiś czas poza Polską, później, po powrocie, podjęłam inne studia, które nie były związane z muzyką. Z czasem uderzyło mnie to, że brakuje mi muzyki, sceny, tworzenia... Tak wylądowałam w Akademii Muzycznej w Bydgoszczy – mówi studentka wokalistyki jazzowej. Choć skupia się na śpiewie, bliski jest jej także fortepian.

- Dokładnie nie pamiętam chwili, kiedy wybierałam fortepian, a miało to miejsce, gdy miałam 6 lat – podkreśla. - Moja mama również gra na fortepianie, być może stąd był on dla mnie naturalnym wyborem? - zastanawia się.

Julia Kaczmarczyk sama komponuje i pisze teksty, póki co jednak nie usłyszymy jej w mediach czy na portalach streamingowych. Wkrótce ma się to zmienić.

- Piszę i komponuję cały czas, w czasie konkursu w Kętrzynie była pierwsza okazja, żeby z moimi utworami wyjść do innych. Myślę, że wkrótce będę mogła zaprezentować kolejne, tym razem także w sieci – mówi.

TB

Najnowsze artykuły w dziale Kultura

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama