Kiedyś znani i podziwiani, dziś spoczywają na cmentarzach, także elbląskich. Mowa o aktorach Teatru Dramatycznego w Elblągu, którzy odeszli na inną scenę. Może warto z okazji dnia Wszystkich Świętych pochylić się nad ich mogiłami, zadumać i zapalić symboliczny znicz.
Kilkoro ze znanych przed laty i lubianych elbląskich aktorów spoczywa na dwóch największych miejskich nekropoliach. Na cmentarzu Dębica znajdują się groby Jerzego Kamieńskiego i Zbigniewa Starskiego - dwóch znakomitych elbląskich aktorów zmarłych w latach 80. ubiegłego stulecia.
- W Alei Zasłużonych spoczywa Marta Sobolewska, heroina elbląskiej sceny, pamiętna Mela z „Moralności Pani Dulskiej”, sztuki, która wystawiona została w latach 50. w Elblągu z niezapomnianą Mieczysławą Ćwiklińską w roli tytułowej - przypomina Tomasz Walczak, rzecznik prasowy elbląskiego teatru.
Na Dębicy spoczywa także Bożena Borzymska, wieloletnia aktorka elbląskiego teatru, która po raz ostatni zaprezentowała się widzom w „Pamiętniku z Powstania Warszawskiego” w reżyserii Wiesława Górskiego (premiera w 2000 r.).
Na cmentarzu Agrykola znajdują się groby trzech znakomitych elbląskich aktorek: Janiny Rajskiej, Marii Kazimiery Wiland oraz Janiny Zakrzyńskiej.
- Maria Kazimiera Wiland to kawał historii polskiego teatru - mówi Irena Adamiak, aktorka elbląskiej sceny, która z ramienia ZASP-u opiekuje się grobami elbląskich aktorów. - Występowała na scenie przedwojennego Wilna a także na wielu scenach w Polsce. Jej siostrzenica Janina Zakrzyńska również grała w elbląskim teatrze. Napisała także sztukę „Kwiat paproci”, która była z powodzeniem wystawiana na wielu polskich scenach.
Wielu zmarłych elbląskich aktorów znalazło miejsce ostatniego spoczynku na cmentarzach w całej Polsce. Na przykład Kazimierz Tałaj, znany elbląskim widzom m.in. z takich spektakli jak „Noce sióstr Bronte”, „Don Juan”, „Zbrodnia i kara”, jest pochowany na cmentarzu w Koszalinie. Włodzimierz Tympalski („Przygody Tomka Sawyera”, „Słowicza wyspa” a także filmy i seriale, m.in. „Alternatywy 4”, „Kariera Nikodema Dyzmy”) spoczywa na warszawskich Powązkach, zaś Michał Sobolewski, znakomity aktor elbląskiej sceny w latach 80. ubiegłego stulecia, został pochowany na cmentarzu w Łodzi. Nie można zapomnieć także o Józefie Osławskim, który grał w Elblągu w latach 1984-85, występował także w filmach i serialach, m.in. „Stawka większa niż życie”, „Pan na Żuławach”. Osławski spoczywa na cmentarzu Północnym na Wólce Węglowej w Warszawie.
Warto pamiętać nie tylko o zmarłych aktorach, ale także o innych pracownikach elbląskiego teatru, którzy odeszli na zawsze. Nie żyje już dwóch dyrektorów elbląskiej sceny: Hilary Kurpanik i Andrzej May. Nie żyje także wybitna postać - kierownik literacki teatru Stanisław Franczak.
- Stasiu straszy teraz w naszym teatrze - zgodnie przyznają pracownicy elbląskiej sceny.
- Skrzypią podłogi, okna same się otwierają, trzaskają drzwi - to wszystko sprawka ducha Franczaka - mówi Tomasz Walczak.
- Ostatnio nawet wstrzymał scenę obrotową - dodaje Irena Adamiak.
Teatr Dramatyczny w Elblągu ma więc swojego ducha, który nie chce odejść w zaświaty, tak dobrze mu w naszym teatrze. To chyba jednak dobry duch.
- Zapewne, nawet jego imieniem nazwaliśmy Turniej Wiedzy o Teatrze - dodaje Tomasz Walczak.
Gdy będziemy w czasie nadchodzących świąt odwiedzać elbląskie cmentarze, warto zatrzymać się przy grobach aktorów, powspominać dawne, wspaniale role (rzecz jasna, starsi elblążanie, którzy je pamiętają), zapalić symboliczny znicz. Teraz oklaskuje ich inna publiczność...
- W Alei Zasłużonych spoczywa Marta Sobolewska, heroina elbląskiej sceny, pamiętna Mela z „Moralności Pani Dulskiej”, sztuki, która wystawiona została w latach 50. w Elblągu z niezapomnianą Mieczysławą Ćwiklińską w roli tytułowej - przypomina Tomasz Walczak, rzecznik prasowy elbląskiego teatru.
Na Dębicy spoczywa także Bożena Borzymska, wieloletnia aktorka elbląskiego teatru, która po raz ostatni zaprezentowała się widzom w „Pamiętniku z Powstania Warszawskiego” w reżyserii Wiesława Górskiego (premiera w 2000 r.).
Na cmentarzu Agrykola znajdują się groby trzech znakomitych elbląskich aktorek: Janiny Rajskiej, Marii Kazimiery Wiland oraz Janiny Zakrzyńskiej.
- Maria Kazimiera Wiland to kawał historii polskiego teatru - mówi Irena Adamiak, aktorka elbląskiej sceny, która z ramienia ZASP-u opiekuje się grobami elbląskich aktorów. - Występowała na scenie przedwojennego Wilna a także na wielu scenach w Polsce. Jej siostrzenica Janina Zakrzyńska również grała w elbląskim teatrze. Napisała także sztukę „Kwiat paproci”, która była z powodzeniem wystawiana na wielu polskich scenach.
Wielu zmarłych elbląskich aktorów znalazło miejsce ostatniego spoczynku na cmentarzach w całej Polsce. Na przykład Kazimierz Tałaj, znany elbląskim widzom m.in. z takich spektakli jak „Noce sióstr Bronte”, „Don Juan”, „Zbrodnia i kara”, jest pochowany na cmentarzu w Koszalinie. Włodzimierz Tympalski („Przygody Tomka Sawyera”, „Słowicza wyspa” a także filmy i seriale, m.in. „Alternatywy 4”, „Kariera Nikodema Dyzmy”) spoczywa na warszawskich Powązkach, zaś Michał Sobolewski, znakomity aktor elbląskiej sceny w latach 80. ubiegłego stulecia, został pochowany na cmentarzu w Łodzi. Nie można zapomnieć także o Józefie Osławskim, który grał w Elblągu w latach 1984-85, występował także w filmach i serialach, m.in. „Stawka większa niż życie”, „Pan na Żuławach”. Osławski spoczywa na cmentarzu Północnym na Wólce Węglowej w Warszawie.
Warto pamiętać nie tylko o zmarłych aktorach, ale także o innych pracownikach elbląskiego teatru, którzy odeszli na zawsze. Nie żyje już dwóch dyrektorów elbląskiej sceny: Hilary Kurpanik i Andrzej May. Nie żyje także wybitna postać - kierownik literacki teatru Stanisław Franczak.
- Stasiu straszy teraz w naszym teatrze - zgodnie przyznają pracownicy elbląskiej sceny.
- Skrzypią podłogi, okna same się otwierają, trzaskają drzwi - to wszystko sprawka ducha Franczaka - mówi Tomasz Walczak.
- Ostatnio nawet wstrzymał scenę obrotową - dodaje Irena Adamiak.
Teatr Dramatyczny w Elblągu ma więc swojego ducha, który nie chce odejść w zaświaty, tak dobrze mu w naszym teatrze. To chyba jednak dobry duch.
- Zapewne, nawet jego imieniem nazwaliśmy Turniej Wiedzy o Teatrze - dodaje Tomasz Walczak.
Gdy będziemy w czasie nadchodzących świąt odwiedzać elbląskie cmentarze, warto zatrzymać się przy grobach aktorów, powspominać dawne, wspaniale role (rzecz jasna, starsi elblążanie, którzy je pamiętają), zapalić symboliczny znicz. Teraz oklaskuje ich inna publiczność...
A