UWAGA!

Przed Elblągiem był Pasłęk

 Elbląg, Przed Elblągiem był Pasłęk
fot. Mikołaj Sobczak

Zbliża się kolejna rocznica zdobycia niemieckiego Elbinga przez Armię Czerwoną w lutym 1945 roku. Tymczasem przed głównymi walkami o Elbing Armia Czerwona znalazła się w nie lada tarapatach w okolicach Pasłęka. Opowiadał o tym Piotr Adamczyk, dyrektor biblioteki w Pasłęku na wczorajszym (7 lutego) spotkaniu w Muzeum Archeologiczno - Historycznym w Elblągu. Zobacz zdjęcia.

Styczeń 1945 roku. Oddziały Armii Czerwonej ruszają na Zachód. Jednym z kierunków ataku są Prusy Wschodnie. Zajęcie tego terenu i „dojście do morza“ [morzem Rosjanie nazywali Zalew Wiślany] uniemożliwi siłom niemieckim zgrupowanym w Kurlandii przebicie się na zachód.

- Do 20 stycznia w Pasłęku w zasadzie nie wiadomo było co zrobić. Żadnych decyzji nie podejmowano - mówił Piotr Adamczyk, dyrektor biblioteki w Pasłęku podczas wczorajszego (7 lutego) spotkania w Muzeum Archeologiczno - Historycznym w Elblągu.

Polecenie ewakuacji wydano 21 stycznia, jednak nie zdołano przeprowadzić jej w sposób zorganizowany. Uchodźcy ruszyli w kierunku Elbląga i... - Części się uda, część zginie na trasie do Elbląga, część zostanie złapana przez czerwonoarmistów i przesłana do obozu filtracyjnego w Pasłęku - opowiadał Piotr Adamczyk.

Pasłęk zaciekle broniony nie był. „Główne“ siły mające bronić miasta wyszły bronić się na rzece Pasłęce i ostatecznie trafią do oddziałów broniących Elbląga. W samym Pasłęku pozostało stosunkowo niewielu żołnierzy niemieckich, a poważniejsze walki toczyły się w okolicznych wsiach powiatu.

Rosjanie podeszli pod miasto od strony Zielonki Pasłęckiej. Pierwszy rozkaz z 22 stycznia nakazywał oddziałom radzieckim zajęcie rejonu Pasłęka, Młynar i Elbląga do 24 stycznia. Pewną ciekawostką jest fakt, że 47 Brygada Zmechanizowana, na której leżał główny ciężar walk o rejon pasłęcki była wyposażona w sprzęt amerykański m. in. czołgi Sherman.

  Elbląg, Przed Elblągiem był Pasłęk
fot. Mikołaj Sobczak

Takich ciekawostek można się było dowiedzieć na spotkaniu w „Kawiarence Clio“ w Muzeum Archeologiczno - Historycznym w Elblągu. Prowadzący spotkanie Piotr Adamczyk opowiadał o zaciekłych walkach w okolicach Pasłęka pomiędzy Armią Czerwoną, a Wermachtem. I to czerwonoarmiści zostali zmuszeni do rozpaczliwej momentami obrony, kiedy to grupy żołnierzy były rzucane z miejsca na miejsce, aby „łatać dziury“ w kryzysowych sytuacjach. - 186 Brygada Pancerna idąca „obok“47 Brygady Zmotoryzowanej miała zdobyć Młynary. Doszli do Słobit i tam otrzymali rozkaz do przejścia do obrony. Przed nacierającymi Niemcami bronili się ponad tydzień - opowiadał Piotr Adamczyk.

Dopiero przerzucenie jednostek 2 Armii Uderzeniowej z rejonu Malborka uratowało sytuację i Armia Czerwona mogła kontynuować ofensywę w kierunku Zalewu Wiślanego.

Przed spotkaniem można było też obejrzeć wystawę na temat walk radziecko - niemieckich w rejonie Pasłęka w styczniu 1945 r.

SM

Najnowsze artykuły w dziale Kultura

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama