Wielu było takich "mundrych", co to twierdzili że niby nic nie ma a zaatakowało ich, w rezultacie tego leżą 2m pod ziemią, niektórym udało się wyjść z tego "niczego". Mózg to takie coś poskręcane, galaretowate czego nie widzisz, a co nie znaczy, że go nie masz. Mają go wszyscy lecz nie wszyscy używają. Nie którzy chcieli go nawet sprzedać ale się niestety nie udało :). Mimo wszystko zdrowia życzę.