UWAGA!

Tu było kino

 Elbląg, Tu było kino

„Najlepsze te małe kina, gdzie wszystko się zapomina" - pisał Konstanty Ildefons Gałczyński. Dziś niewielu zdaje się pamiętać jego słowa, a małych, tradycyjnych kin jest już w Polsce coraz mniej. Ocalić je od zapomnienia ma wystawa „Tu było kino" prezentująca 26 fotografii najciekawszych i najbardziej urokliwych kin istniejących niegdyś w Polsce. Oglądać ją będzie można na I piętrze Centrum Spotkań Europejskich Światowid od 15 lutego do 15 marca.

Projekt „Tu było kino" powstaje od marca 2006 roku i w tej chwili obejmuje ponad 400 obiektów kinowych z całej Polski. To unikatowe przedsięwzięcie mające na celu ocalić od zapomnienia tradycyjne kina, które funkcjonowały w Polsce przed powstaniem multipleksów.
       - Wraz upadkiem tych kin odeszła pewna epoka, przez wiele osób wspominana z rozrzewnieniem, bo klimatu, jaki panował w małych salkach, wolnych od zapachu popcornu, nie da się odtworzyć w klimatyzowanych multipleksach - mówią Ewa Cieniak i Bartek Nowakowski, pomysłodawcy projektu, którzy postanowili utrwalić i zebrać w jednym miejscu możliwie jak największą ilość informacji dotyczących istniejących oraz zamykanych tradycyjnych kin.
       Wśród prezentowanych na wystawie zdjęć nie zabraknie bliskiego sercom elblążan kina SYRENA, a na otwarciu wystawy obecny będzie ostatni właściciel tego przybytku X muzy Paweł Szulc.
       Znaczną część zdjęć można obejrzeć na stronie www.tubylokino.pl, a kilkadziesiąt fotografii zostało opublikowanych w albumie o tym samym tytule. Oprócz fotografii w książce znajdą się wspomnienia znanych osób - opowieści o swoich kinach z młodości snują m.in. Tadeusz Sobolewski, Janusz Gajos, Daniel Olbrychski, Piotr Łazarkiewicz, Małgorzata Szumowska i Andrzej Mleczko.
       Integralną częścią projektu jest właśnie wystawa, która odwiedzi ponad 10 polskich miast, w tym właśnie Elbląg.
       Wernisaż odbędzie się 15 lutego o godz. 18.
      
Justyna Kozłowska - Dyrla (Światowid)

Najnowsze artykuły w dziale Kultura

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • W Elblągu mało kto pamięta, ale też było dosyć dużo takich kin jak na skalę wielkości miasta. Dla przypomnienia: 1."Syrena" 2."Światowid" - każdy wie gdzie oba 3."Zamech" koło EPEC na Fabrycznej, budynek się spalił na przełomie lat 80/90 4."Orzeł" w bud. kasyna Królewiecka 5."Meduza" w bud. MO (obecnie Policji) Królewiecka 6."Budowlani" na Browarnej (wtedy krwawego Felka Dzierżyńskiego) w ciągu budynków za ul. Grażyny 7."Kolejarz" na Grunwaldzkiej vis'a vis Komeńskiego 8."Promyk" - nie pamiętam gdzie, może ktoś wie. Jeśli mnie pamięć nie myli chyba było jeszcze jedno kino, ale nazwa i miejsce rozmyło się w pamięci.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    MirCrow(2010-02-02)
  • kino Promyk na dawnej ul. Dzierzynskiego. Budowlanych, był stadion na Krakusa. kino zamechowskie miało nazwę Iluzjon.
  • Kino Budowlani zmienilo nazwę na Promyk.
  • Bylo jeszcze kino w budynku KW PZPR, a obecnie US na Mickiewicza, oraz w latach 40/50 na ul. Teatralnej, ale nazwy nie pamietam.
  • W wielu miastach dawne kina przeksztalcano na Kluby muzyczne, sale koncertowe i inne placowki kultury, unas niestety doprowadzono do niepotrzebnego zburzenia budynku po kinie Syrena przez lenistwo i niechęć do tworzenia nowych form naszych urzednikow od Kultury.
  • Wis a wis Komeńskiego to była knajpa Wiejska. Kino Kolejarz było od Komeńskiego w strone Sadowej po prawej.
  • "7."Kolejarz" na Grunwaldzkiej vis'a vis Komeńskiego " to na 100% był "Klub Kultury Kolejarza", a czy było tam też kino? Nie pomnę; )
  • MirCrow kino Meduza-milicyjne!!!Tej milicji co socjalizmu pilnowała:):):):)Z wejściem od podwórka dzisiejszego NOT-u. W niedziele o 10,00 Poranek. Bileterka wpuszczała wszystkie dziciaki, które przyszły. Nikt jej nie zwalniał i nie było ochroniarza. Z bilecików też chyba nikt jej nie rozliczał:):):):):)Miał racje Laskowik mówiąc:"I komu to przeszkadzało"????KOMU??? pytam!!!!Rano lukrowana amerykanka od Grzywacza, (jak ona pachniała) co na górce mieł piekarnie do niej szklanka kakao-może nawet i ruskiealbo i Kubańskie(jak ono pachniało) a potem poranek w Meduzie i kawał niedzieli był pożytecznie spędzony!!!! I tylko ojciec pracował na 6-cio osoową rodzinę. Jak oni to robili, że przeżylismy?????
  • Na Kubie i Białorusi, że o Korei Płn. nie wspomnę, mają tak dobrze do tej pory. Chociaż boję się, że z tym lukrem na amerykankach bywają przejściowe problemy, ale poranki bez wątpienia za darmo. A tak w ogóle to Cię rozumiem. Też mi się ckni za tamtymi czasami :-)
  • Meduza - oczywiście że milicyjne, o rodowodach nie piszę tylko o kinach. Komu przeszkadzało oczywiście MO, zakończyło żywot na koniec lat sześćdziesiątych, może to był efekt wydarzeń grudniowych. Pokazały słabe punkty i kino zamknięto. Klub Kultury Kolejarza - to właśnie było kino Kolejarz, a te parę metrów w lewo od zacnej mordowni zwaną "Wiejską" to drobiazg. To że kino Zamech zwano Iluzjon pierwsze słyszę, chociaż świadoma pamięć tych terenów sięga połowy lat sześdziesiątych, już wtedy tam bywałem
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    MirCrow(2010-02-15)
  • Kino na ul. Teatralnej nazywała sie MARS. Brak jeszcze u przedmówców kina ORZEŁ - wojskowego, na. ul. Królewieckiej. Meduza miała adres Armii Czerwonej (Królewiecka) 106,zlikwidowane w pierwszych dniach po grudniu 1970 roku, żeby ludzie "nie łazili". ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    k.1960(2010-12-17)
  • Seanse filmowe odbywały się także w Polonii, droga młodzieży. To dopiero było kultowe miejsce.
Reklama