UWAGA!

----

W podróży przez życie

 Elbląg, Ryszard Tomczyk w rozmowie z Dorotą Wcisłą i Juliuszem Markiem
Ryszard Tomczyk w rozmowie z Dorotą Wcisłą i Juliuszem Markiem (fot. Michał Sroboszewski)

Jest wrośnięty w tkankę miasta jak - nie przymierzając - rzeźby z I Biennale Form Przestrzennych. Ma swój udział w prawie wszystkich inicjatywach kultury wysokiej w naszym mieście. W środę w Bibliotece Elbląskiej Ryszard Tomczyk promował swoją najnowszą książkę „Podróżujący”.

- Spotykamy się tu z doktorem nauk humanistycznych, nauczycielem-polonistą, malarzem i pisarzem, choreografem, reżyserem, animatorem i menadżerem kultury, redaktorem, recenzentem, społecznikiem i niespokojnym duchem naszego miasta, honorowym obywatelem Elbląga – tak Juliusz Marek, prowadzący spotkanie w Bibliotece Elbląskiej zapowiedział głównego bohatera wieczoru: Ryszarda Tomczyka, który właśnie wydał swoją najnowszą książkę „Podróżujący”.
       Jej fragment na początku spotkania odczytała Dorota Wcisła, jej wydawca.
       Przy lekturze już na pierwszy rzut oka widać, że autor ma zmysł obserwacji zdarzeń wydawałoby się banalnych – takich jak rozmowa w autobusie na temat psa. Takich rozmów codziennie są tysiące, dla elbląskiego autora są one pretekstem do rozważań na temat ludzkiej kondycji. - Książka jest prezentem dla mnie i moich przyjaciół – mówił Ryszard Tomczyk.
       Książkę czyta się ciężko, pełno w niej dygresji, autor wielokrotnie snuje rozważania jakby obok głównych wątków. Widać w tych rozważaniach erudycję Ryszarda Tomczyka i ogromną znajomość zjawisk kultury. A także odwagę głoszenia własnych poglądów i gotowości do polemik.
       To jest książka, z którą należy usiąść w fotelu przy kominku i powoli rozkoszować się lekturą, smakować niczym najlepsze czerwone wina. Powąchać bukiet, odłożyć, pomyśleć, co autor chciał powiedzieć. Książka jest zakończeniem serii rozpoczętej wydaną w 2002 roku. „Pakamerą”.
       Spotkanie w Bibliotece Elbląskiej było też okazją do wspomnień z jakże bogatego w wydarzenia życia Ryszarda Tomczyka.
       - Kiedy jechałem do Elbląga, myślałem, że jadę tam „na niby”. Wówczas interesowała mnie teoria literatury. Chciałem studiować w ówczesnym Leningradzie - wspominał Ryszard Tomczyk.
       Pojawił się w Elblągu w 1953 roku. - Miasto to było kilkadziesiąt domów ukrytych wśród chwastów – opowiadał autor.

  Elbląg, W spoktaniu wzięło udział kilkadziesiąt osób
W spoktaniu wzięło udział kilkadziesiąt osób (fot. MS)


       I już wtedy dała znać o sobie jego niespokojna dusza. Był nauczycielem języka polskiego, na początku w szkole wojskowej, później w I Liceum Ogólnokształcącym. A niejako przy okazji pisał recenzje z pierwszych wydarzeń kulturalnych w naszym mieście, zorganizował Zespół Pieśni i Tańca, Dyskusyjny Klub Filmowy. Nie można nie wspomnieć o działalności w Galerii EL, z którą był związany od zawsze; jeszcze gdy była Laboratorium Sztuki za czasów Gerarda Kwiatkowskiego.
       Ryszard Tomczyk odkrył w sobie także pasję malarską, obronił doktorat na Uniwersytecie Gdańskim. W 1990 roku został radnym Rady Miejskiej. Jego polityczna działalność kojarzy się przede wszystkim z walką o elbląski teatr. Mimo słusznego wieku, nie ma zamiaru spocząć na laurach. - Chcę napisać jeszcze jedną książkę. Będzie łączyć oba nurty: mojej twórczości plastycznej i literacki – zdradził najbliższe plany.
      

Sebastian Malicki

Najnowsze artykuły w dziale Kultura

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama