UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Wazne zdanie pokazujace powód dlaczego Elblążanie niestety ciągle nie są zadowoleni ze swojego miasta. - „za Niemca” może nie było lepiej niż teraz, ale był jakiś pomysł na miasto.
  • Tylko że najłatwiej jest powiedzieć "Elblążanie nie są zadowoleni ze swoje go miasta", "Rządzący nie mają pomysłu na miasto". To są takie trochę puste słowa, bo przecież nikt za nas samych nie przeżyje życia. Moi znajomi, mieszkający w niedużej wsi sołeckiej, doskonale organizują swoją Małą Ojczyznę przez Koło Gospodyń Wiejskich: festyny, zabawy, szkolenia np z gotowania, haftu, wycinanek, pomoc potrzebującym, wycieczki po całej Europie i wiele, wiele innych. Są wspaniałymi, starszymi ludźmi, ciągle pełni potrzeb, ciągle gdzieś czegoś chcacy, i już zrealizowanymi. A ich możliwości w porównaniu do Elbląga są, można rzec, żadne, trzy ulice na krzyż, remiza, siedziba KGW i dośc biedne gospodarstwa, a jednak! Oni w pełni akceptują to, gdzie mieszkają, są U SIEBIE. W SWOIM domu. W SWOIM otoczeniu. Pośród SWOICH znajomych i przyjaciól. Trzeba mieć prawdziwe marzenia i odwagę, by je realizować. Raz się odważyć i wyjść z domu, rozejrzeć się dookoła, znaleźć podobnie myślących, zarazić ich pomysłem. Przejść z pozycji konsumenta na kreatora, choćby w najmniejszym zakresie. Trudne? Wiem, że trudne, ale samym malkontenctwem nie załatwi się zupełnie nic, poza narastającą frustracją i niezbyt zachęcającymi refleksjami o bezproduktywnie upływającym czasie.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    12
    0
    WiktorHajdenrajch(2020-04-13)
Reklama