UWAGA!

Nie chcemy listu formalnego

 Elbląg, Maturzyści z IV LO
Maturzyści z IV LO (fot. Anna Dembińska)

Dziś (9 maja) maturzyści zmierzyli się z językiem angielskim. Na arkuszu egzaminacyjnym znaleźli zadania sprawdzające rozumienie tekstu słuchanego i czytanego. Musieli także napisać krótki i długi tekst użytkowy. Zobacz zdjęcia.

Pierwsze koty za płoty. Po języku polskim i matematyce przyszedł czas na język angielski. Już około ósmej przed IV Liceum Ogólnokształcącym w Elblągu kłębił się tłum zestresowanych uczniów przeskakujących z nogi na nogę. Jednym bowiem nauka języków obcych przychodzi z łatwością, dla innych jest zmorą, spędzającą sen z powiek.
      
       Byle nie list formalny
       Uczniów najbardziej przerażało napisanie listu formalnego, dlatego też liczyli na to, że na maturze trafi im się list prywatny.
       - Nasze nastawienie jest pozytywne i mamy nadzieję, że zadania będą łatwe - mówi Małgosia. - Nie chcemy tylko listu formalnego. Jak będzie prywatny to pół biedy. Przygotowując się do matury z angielskiego wkuwałam głównie słówka i zwroty. Wiele wyniosłam też z lekcji.
       - Jeżeli chodzi o krótką formę użytkową, to mam nadzieję, że będzie ona najprostsza i trafi się np. pocztówka. Jeśli chodzi o dłuższą, mamy nadzieję, że nie będzie zapytania ani żadnej reklamacji - mówi Paulina. - Wybrałam maturę rozszerzoną z języka angielskiego. Planuję pójść na filologię angielską. Zobaczymy, jak to będzie.
       Oprócz krótkiej formy użytkowej w postaci widokówki, notatki czy ogłoszenia i długiej formy użytkowej tj. listu prywatnego lub formalnego uczniowie musieli zmierzyć się z rozumieniem tekstu słuchanego i czytanego.
       - Słuchania się nie da nauczyć - mówi Małgosia. - Zadania do tekstu są czasami podchwytliwe. A gdy dojedzie do tego jeszcze stres…
       Jak ważna jest dziś znajomość języków obcych?
       - Bardzo ważna - mówią zgodnie maturzyści. - Decyduje o tym, czy dostaniemy dobrą pracę. Pomaga w kontaktach z ludźmi z zagranicy, w zawarciu nowych znajomości.
       - Ubiegając się o pracę pracodawca wymaga, żeby znać co najmniej jeden język obcy – mówi Paulina. - Angielski jest najbardziej popularny, choć atutem jest także znajomość niemieckiego.
      
       Logopedia, psychologia, ekonomia
       Zapytani o ich dalsze życiowe plany, uczniowie przyznają, że wszystko zależy od wyników maturalnych, na które przyjdzie im jeszcze trochę poczekać.
       - Wszystko zależy od zdanej matury. Ja chciałabym pójść na logopedię lub dietetykę – mówi Małgosia.
       - Ja również na logopedię lub psychologię – mówi druga Gosia.
       Anita wybierze zaś ekonomię lub bezpieczeństwo wewnętrzne. Karolina chce studiować prawo.
      
       Wkrótce matura ustna
       Sen z powiek spędza także matura ustna z języka obcego. Niewygodne tematy to ekologia i wiedza społeczeństwie.
       - Matura ustna to jeszcze większy stres niż pisemna – mówią maturzyści. - Boimy się zagadnień związanych z zanieczyszczeniem środowiska, ekologią, wiedzą o społeczeństwie.
       - Wydaje mi się, że nie jest wielkim problemem ją zdać, ponieważ nawet, gdy mówi się najprostszymi słowami, komisja widzi, że się staramy, że próbujemy – mówi Paulina. - Jednak w stresie słówka mogą wypaść z głowy. Boję się takich zagadnień jak ekologia czy polityka. Można tu puścić wodze fantazji, ale nie zawsze się to udaje.
      
       Wrażenia po polskim i matematyce
       Zdania są podzielone. Jedni odetchnęli z ulgą, inni muszą się jeszcze trochę podenerwować.
       - Matematykę zdałam na pewno – mówi Małgosia. - Jeżeli chodzi o polski też jestem pozytywnie nastawiona, jednak pewności nie mam, wszystko zależy od klucza. Poziom matury z matematyki był naprawdę podstawowy. Były funkcje, rozwiązanie nierówności. Jest to na każdej maturze. Natomiast trudniejsza była matura z polskiego. Było „Przedwiośnie”, „Gloria victis” i Baczyński. Zobaczymy, jak to będzie.
       - Na polskim były zadania, które pierwszy raz widziałam na maturze - mówi Paulina. - Generalnie w porządku, jesteśmy z klasy humanistycznej, więc jesteśmy spokojne. A matematyka? To zależy. Jedni mówią, że była prosta, inni, że trudna, bo polecenia były tak skonstruowane, że nie można się było od razu wszystkiego domyśleć.
      
       Jednak list prywatny
       Uff. Spełniły się życzenia maturzystów. Wśród zadań egzaminacyjnych nie znalazł się list formalny. Uczniowie musieli napisać list do kolegi z Wielkiej Brytanii, w którym mieli mu opowiedzieć o założonym w swojej miejscowości klubie młodzieżowym. Musieli napisać, dlaczego postanowili założyć klub, co było główną atrakcją w dniu jego otwarcia i na czym polega działalność klubu. Mieli również zachęcić kolegę do wzięcia udziału w konkursie na nazwę klubu. Krótka forma użytkowa polegała zaś na napisaniu ogłoszenia w celu zachęcenia studentów do udziału w spotkaniu ze znanym naukowcem. Teksty ze słuchu to audycja radiowa na temat ciekawego maratonu, wypowiedzi na temat ślubu księcia Williama z Catherine Middelton oraz wywiad z opiekunką zwierząt w zoo. Jeden z tekstów czytanych traktował o wyborze współlokatora. Uczniowie musieli się tu zmierzyć z zadaniami zamkniętymi jak: prawda/fałsz, dobieranie oraz wielokroty wybór.
       By zdać maturę pisemną z języka obcego trzeba uzyskać 15 na 50 możliwych punktów, co stanowi 30 procent.
      
dk

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama