UWAGA!

----

Zmiany w Olimpii: Jarzembowski żegna się z zespołem

 Elbląg, Zmiany w Olimpii: Jarzembowski żegna się z zespołem
Fot. Anna Dembińska, arch. portEl.pl

Niezadowalające wyniki Olimpii sprawiły, że w klubie zdecydowano się na zmiany. Zarząd reaguje na przedłużający się kryzys i serię meczów bez zwycięstwa uznając, że dotychczasowa formuła współpracy z trenerem Damianem Jarzembowskim, początkowo obiecująca w założeniach, wyczerpała się szybciej niż ktokolwiek przewidywał.

Jeszcze przed sezonem trener Damian Jarzembowski z entuzjazmem mówił o „projekcie”. W jego słowach pobrzmiewała wiara, że Elbląg może stać się miejscem postępu, nowoczesnego myślenia i spokojnej, metodycznej pracy nad odbudową klubu. Wspominał o usprawnieniach na wszystkich szczeblach: od pierwszej drużyny, przez akademię, aż po cały klubowy ekosystem. Podkreślał wagę relacji z miastem i mediami, mówił o współpracy z prezydentem Elbląga, o budowaniu wizerunku.

Jarzembowski traktował klub jak organizację, w której liczy się ład, struktura, odpowiedzialność i długofalowe planowanie. „Nie ma sensu trwać na siłę” - mówił w wywiadzie, który przeprowadziliśmy w lipcu (tutaj), odnosząc się do idei współpracy opartej na wzajemnym zaufaniu i wspólnej wizji. Ostatecznie jednak piłkarska rzeczywistość okazała się bardziej bezwzględna. Seria słabszych wyników sprawiła, że trener, który miał być architektem zmian, pożegnał się z zespołem. Mimo to sam projekt, oparty na pracy u podstaw, porządkowaniu struktur i myśleniu o przyszłości nie upadł. Działacze wciąż chcą realizować wizję stabilnej, nowoczesnej Olimpii, której siłą mają być ludzie, konsekwencja w budowaniu czegoś większego.

Głównym determinantem była słaba postawa sportowa. Zespół zajmuje odległe, czternaste miejsce w tabeli z dorobkiem jedenastu punktów. Olimpia wygrała zaledwie dwa mecze, pięć zremisowała, a cztery przegrała. Skuteczność ofensywna pozostawia wiele do życzenia, bo elblążanie zdobyli tylko czternaście bramek, co jest jednym z najsłabszych wyników w lidze. Mniej goli strzeliły jedynie Znicz Biała Piska (10), Jagiellonia II Białystok (12) oraz KS Wasilków i GKS Wikielec (po 13). W defensywie wygląda to nieco lepiej, jednak wciąż aż dziesięć zespołów może pochwalić się szczelniejszym blokiem obronnym. Na niezadowolenie wpływa także fakt, że Olimpia nie wygrała żadnego z ostatnich siedmiu spotkań. Mecze domowe również częściej przynosiły rozczarowanie niż radość, bo w pięciu występach przy Agrykola 8 elblążanie zwyciężyli tylko raz, dwukrotnie remisowali i dwukrotnie schodzili z boiska pokonani. Oczywiście, odpowiedzialność za wyniki rozkłada się na wiele osób. Zawodnicy niewątpliwie popełniali błędy, łapali niepotrzebne czerwone kartki, gubili koncentrację czy nie realizowali założeń taktycznych, ale ostateczna odpowiedzialność za projekt, notabene, zawsze spada na trenera.

Drużynę w sobotnim spotkaniu poprowadzi dotychczasowy asystent Damian Hebda. Będzie to jego drugie podejście w roli „strażaka” i to w stosunkowo krótkim odstępie czasu. Po raz pierwszy przejął zespół między 27 maja a 12 czerwca 2025 roku, zastępując wówczas Karola Szwedę. W tamtym okresie poprowadził Olimpię w dwóch meczach, oba zakończyły się remisami z drużynami, które dziś występują na zapleczu Ekstraklasy: 0:0 z Polonią Bytom oraz 3:3 z Polonią Grodzisk Mazowiecki.

qba

Najnowsze artykuły w dziale Olimpia

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama