Biało-Czerwone 11, 107 i 123

11 listopada, 107 lat temu, po 123 latach zaborów Polska odzyskała niepodległość. Tę rocznicę świętowali dziś elblążanie licznie zgromadzeni na starówce i przy Pomniku Twórców Niepodległości podczas oficjalnych obchodów. Wkrótce więcej zdjęć.
Obchody rozpoczęły się o godz. 11 mszą świętą w intencji ojczyzny w katedrze pw. św. Mikołaja. Później nastąpił uroczysty przemarsz pod pomnik.
- Ten dzień to wielkie święto. Mieliśmy dziś, tak jak w zeszłym roku, nawet być w Warszawie, ale stan zdrowia syna nie pozwolił nam na wyjazd. To wspaniała rocznica i trzeba to święto celebrować, pamiętać o nim i o tym, co powtarzano dziś w przemówieniach, że to, co dostaliśmy 107 lat temu, nie jest dane na zawsze. Musi o tym pamiętać moje pokolenie, ale też te młodsze. Na uroczystościach jesteśmy co roku - mówi Dariusz Kurkowski.
Czego życzy dziś Polsce, Polakom, elblążanom?
- Żeby nasza ojczyzna się rozwijała, dalej była silna, ale przede wszystkim jedności: żebyśmy byli jednym narodem pod biało-czerwoną flagą, a nie podzieleni na jakieś skupiska, co najmniej dwa. Jedność - to jest dla nas najważniejsze - podkreśla nasz rozmówca.
Podczas uroczystości spotykamy też panie Beatę i Ewę.
- To jest takie święto, że trzeba na nim być. Jestem pierwszy raz w życiu i żałuję, że dopiero pierwszy. Jest ślicznie, nie miałam wcześniej okazji, a dziś była okazja i możliwość. To jest piękne, nie wyobrażałam sobie, że to tak wygląda na żywo - mówi pierwsza z nich.
- Polsce życzymy spokoju, zdrowia i zgody, bo tej zgody dzisiaj nie ma. To najważniejsze - dodaje pani Ewa.
Pani Magda i pan Michał przyszli na uroczystości z synami, Szymonem i Igorem.
- Dlaczego tu jesteśmy? Dzieci trzeba uczyć od małego w duchu patriotyzmu, my też tak byliśmy wychowywani. Sam jestem żołnierzem, te tradycje są u nas obecne. Mamy dziś flagę, mamy kotyliony, chociaż na uroczystość wybraliśmy się razem pierwszy raz. Dzieci są już w takim wieku, że wytrzymają, wcześniej było z tym ciężej - mówi Michał Walczyk.
- Starszy syn chciał zaśpiewać hymn, więc jesteśmy - dodaje jego żona, pani Magda.
Para życzy Polsce "wolności, niepodległości i mądrych rządów".
- Wspominamy i oddajemy szacunek kilku pokoleniom Polaków, którzy żyjąc przez 123 lata pod obcymi rządami w trzech zaborach nigdy się nie poddali i nie zatracili swojej polskości. Dzięki nim przetrwał język ojczysty, polska kultura i nasze piękne tradycje. Choć przez te lata różne były pomysły i polityczne koncepcje odzyskania niepodległości: powstania, tworzenie legionów, praca u podstaw, dyplomacja na salonach Europy, próba tworzenia sojuszy czy konflikt zbrojny, wszystkim przyświecał jeden cel, wolna, suwerenna i niepodległa Polska - podkreślał podczas uroczystości Michał Missan, prezydent Elbląga. - To święto nas wszystkich, dlatego przeżywajmy je radośnie, wspólnie, rodzinne, pod biało-czerwonymi flagami - zachęcał. - Pamiętajmy, że niepodległość nie jest dana raz na zawsze - dodał.
- Elblążanie szczególnie czują wagę dzisiejszego święta - mówiła Grażyna Kluge, przewodnicząca Rady Miejskiej w Elblągu. - Długa, bogata i pełna wyzwań historia naszego miasta czyni z nas wspólnotę świadomą wartości, które jako mieszkańcy Elbląga, jako Polacy, pielęgnujemy. Święto Niepodległości to nie tylko data zaznaczona w kalendarzu na czerwono. To nasze zobowiązanie do podtrzymywania pamięci i do działania na rzecz ojczyzny i na rzecz naszej małej lokalnej wspólnoty - zaznaczyła.
Oprócz części oficjalnej odbył się też dziś przemarsz w rytm poloneza z filmu „Pan Tadeusz” - spod pomnika do Poczty Głównej. Kolejny raz zorganizowano też w Elblągu Bieg Niepodległości, o którym napiszemy w oddzielnym materiale.