właśnie ta władza, jak żadna inna ma - vide Szyszko - zezwolił na cięcie i wszyscy jakby rozum potracili. Kary nie ma, bo naczelnik pozwolił ciąć. Bezmózgi każdy pretekst przyjmą. Karma wraca, jeszcze pożałuje ten rolnik-idiota
U mnie cieli już od ponad 20 lat i wtedy też nic z tym nie robili jak wyżej pisałem, także myślę, że to temat ponadpolityczny. Myślę, że ważna jest edukacja, bo jak ktoś nie ma oleju w głowie, to nawet jak będzie kara to sobie pójdzie i w nocy zetnie drzewo, a potem się nie przyzna, że to on i jak mu udowodnią? Trzeba promować sadzenie drzew czy miedze na polach.