UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Żeby wziąć kredyt trzeba mieć zdolność kredytową. A jak jej nie ma to jak jedna z drugą mają go wziąć? Zastanówcie się co piszecie. Jak na wynajmie który wiadomo ile teraz kosztuje, przy takich cenach jak teraz odłożyć na remont? Wystarczy trochę myślenia i empatii. Wiem jak to jest ledwo wiązać koniec z końcem. Osobiście bardzo współczuję Paniom i podziwiam za odwagę i zaradność! Dorzucam parę groszy i skontaktuję się bo mam pozostałości po remoncie może się przydadzą. Powodzenia!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    5
    12
    MagdalenaKaER(2021-08-06)
  • @MagdalenaKaER - Też wiem jak trudno uchwycić dwa końce i jeszcze próbować je związać właśnie dlatego, że wzięłam kredyt. Ale podstawa to praca, a nie tylko ''pomóżcie ''. ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    12
    0
    M. yśl(2021-08-06)
  • @MagdalenaKaER - Pani Magdaleno żeby mieć zdolność kredytową trzeba mieć dochody a co za tym idzie trzeba iść do pracy. Taka matematyka, taka kombinatoryka życiowa.
  • @MagdalenaKaER - bardzo mądrze napisane! skąd w ludziach tyle nienawiści, nie chcesz to nie czytaj i nie wpłacaj i nie pisz głupot jeden z drugim
  • @MagdalenaKaER - Oczywiście Pani Magdaleno ma Pani rację. Nikt nikogo nie zmusza do oceniania albo udzielania pomocy, ta pomoc jest dobrowolna. Każdy kiedyś może znalezć się w sytuacji przymusowej. Dziś jesteś zdrowy i szczęśliwy, spłacasz swój kredyt na wymarzone mieszkanie, jutro tracisz zdrowie i dobrą pracę, zostajesz sam.
  • Nie wystarczy pracować żeby mieć zdolność kredytową. Jestem sama z dwójką dzieci, pracuję na najniższą krajową, wynajmuję mieszkanie za 1300zł. Starałam się o kredyt prawie rok. Nie dostałam. Chciałam zarobić więcej, żeby podnieść zdolność. Znalazłam drugą pracę i udało mi się popracować dwa tygodnie na dwóch etatach. Dziecko co chwilę choruje w przedszkolu pół miesiąca w domu pół w przedszkolu. Jedno i drugie na zmianę chore. Nie mam nikogo kto pomoże przy dzieciach. Zaraz wrzesień i jestem w strachu, że jak znowu zaczną się choroby i będę musiała brać zwolnienia to boję się, że stracę jedyną pracę jaką mam. .. Więc proszę nie pieprzyć "do pracy""wziąć kredyt"bo to nie zawsze takie proste. Łatwo jest mówić jak się nie jest w danej sytuacji
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    10
    8
    MagdalenaKaER(2021-08-06)
  • @MagdalenaKaER - Bardzo dziękuję za te słowa. Ludzie nie znają sytuacji i piszą żeby tylko upodlic człowieka. Kiedyś byłam w innej sytuacji i pomagałam ludziom. Niestety życie potoczyło się nie tak jakbym chciała. Teraz sama potrzebuje pomocy a tu tylko hejt. Przykre to. Do pracy jak niektórzy piszą też nie mogę iść. Dla mnie nie raz jest wielkim wyczynem wyjść po zwykle zakupy. Moja choroba jest nieprzewidywalna. Jeszcze raz dziękuję za obronę mojej osoby.
  • @MagdalenaKaER - Jest różnica w tym, że ktoś pracuje, ale zarabia zbyt mało, a ktoś nie pracuje bo ma dzieci szkolne. Bez przesady. ..
Reklama