W sytuacji gdy młodzi ludzie szukają pracy i muszą emigrować do większych miast, z dala od rodziców, powinno być odgórne zarządzenie nie zatrudniania emerytów. I niech mi nikt nie mówi, że jest to zamach na wolność obywatelską, bo w sytuacji szczególnej jaka pojawi się po pandemii potrzebne są nadzwyczajne działania. W końcu kogo należy wspierać ekonomicznie, młode rodziny czy emerytów? Inaczej lokalnych powiązań i układów nie da się uniknąć.