Chcę zwrócić uwagę na jakże istotny problem. Od niemal roku jest pandemia. .. Na drzwiach tramwajowych/ autobusowych kartki, ile to osób może jednocześnie przewieźć dany pojazd. .. A wewnątrz stoi człowiek na człowieku! Gdzie wcześniej (marzec- maj)fotele były odgrodzone taśmami, dbano o zachowanie bezpiecznej odległości, a teraz to jeden wielki pic na wodę. Totalna porażka. Nic w tym dziwnego, że komunikacja miejska upada, a ludzie wybierają samochód jako główny środek transportu - już pomijając fakt, że dojadą bezpośrednio od punktu A do B to jeszcze, będą bezpieczni!