Tak, tak, masz rację, mózg mi wyprali, a tysiące umierających w ciągu tylko 24h - to też pranie mózgu?? Pogrzeby jak w czasie wojny w mogiłach zbiorowych i bez rodzin to też mózg mi pierze. "Życie ważniejsze jest niż śmierć", nie chodź w masce, na święta jedź do rodziny - jeśli zarazisz bliskich i ktoś z nich umrze wtedy będziesz winił tych "piorących mózgi", że marnej jakości proszku używali, że wszyscy winni tylko nie Ty. A teraz zachowujesz się jak knąbrne dziecko - "na złość matce odmrorze sobie uszy". Człowieku przejrzyj na oczy. Chiny, Włochy, USA i inni. Każą Ci założyć tą pieprzoną maskę dla dobra ogółu, drzwi od klatki jeszcze nikt nie spawa - ale tak drastycznymi sposobami Chiny wygrywają tą walkę. Ale co tam - ja mam mózg wyprany. Z tym, że ja nie panikuje zakładam maseczkę która nawet jeśli nie pomoże to nie zaszkodzi - a Ty panikujesz.