Od czterech lat na elbląskiej starówce 1 sierpnia odbywa się inscenizacja powstańczych walk w wykonaniu członków Międzyszkolnego Koła Historycznego. Nie każdy jednak wie, że z tych inscenizacji powstaną teledyski. W niedzielę młodzi entuzjaści historii kręcili ostatnie zdjęcia. Zobacz fotoreportaż.
- To nie będzie film, z nakręconego materiału powstanie jeden lub dwa teledyski do piosenek zaśpiewanych przez harcerzy z Braniewa – mówi Piotr Imiołczyk, opiekun Międzyszkolnego Koła Historycznego.
Dzisiaj, w 72. rocznicę upadku Powstania Warszawskiego, podopieczni popularnego nauczyciela historii kręcili ostatnie sceny, na dziedzińcu muzeum. - Staramy się oddać, jak to realnie wyglądało – dodaje Piotr Imiołczyk.
Wśród młodych aktorów odgrywających powstańców spotkaliśmy Dominika Chodnickiego. W międzyszkolnym Kole Historycznym działa już 4 lata. - Interesuję się II wojną światową. Z takich działań, jak to dzisiejsze można się dowiedzieć, jak to mniej więcej wyglądało, jak ludzie się ubierali, jakie zwyczaje kiedyś były – mówi Dominik Chodnicki.
Wśród aktorów, każdy z biało-czerwoną opaską, była zarówno młodzież szkolna, jak i dorośli, którzy chcieli oddać w ten sposób hołd powstańcom. Teledyski powinny pojawić się w internecie za około dwa miesiące. - Jeżeli mi moja bardziej uzdolniona technicznie część rodziny pomoże – śmieje się Piotr Imiołczyk.
Po zakończonych zdjęciach młodzi aktorzy złożyli kwiaty i zapalili znicze pod pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego. - Powstanie Warszawskie powinniśmy świętować dwa razy w roku: 1 sierpnia i 2 października. W październiku mamy możliwość zastanowienia się, ile znaczy jedna decyzja w historii. Czy można ją interpretować jako błąd czy nie – mówi opiekun Międzyszkolnego Koła Historycznego.
To nie jedyna filmowa przygoda młodych pasjonatów historii. Kręcą oni także film o powstaniu styczniowym. Na premierę musimy jeszcze poczekać, ponieważ nakręcono dopiero część zdjęć. - Do filmu o powstaniu styczniowym musimy nakręcić jeszcze sceny jesienne i zimowe – zdradza Piotr Imiołczyk.
Dzisiaj, w 72. rocznicę upadku Powstania Warszawskiego, podopieczni popularnego nauczyciela historii kręcili ostatnie sceny, na dziedzińcu muzeum. - Staramy się oddać, jak to realnie wyglądało – dodaje Piotr Imiołczyk.
Wśród młodych aktorów odgrywających powstańców spotkaliśmy Dominika Chodnickiego. W międzyszkolnym Kole Historycznym działa już 4 lata. - Interesuję się II wojną światową. Z takich działań, jak to dzisiejsze można się dowiedzieć, jak to mniej więcej wyglądało, jak ludzie się ubierali, jakie zwyczaje kiedyś były – mówi Dominik Chodnicki.
Wśród aktorów, każdy z biało-czerwoną opaską, była zarówno młodzież szkolna, jak i dorośli, którzy chcieli oddać w ten sposób hołd powstańcom. Teledyski powinny pojawić się w internecie za około dwa miesiące. - Jeżeli mi moja bardziej uzdolniona technicznie część rodziny pomoże – śmieje się Piotr Imiołczyk.
Po zakończonych zdjęciach młodzi aktorzy złożyli kwiaty i zapalili znicze pod pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego. - Powstanie Warszawskie powinniśmy świętować dwa razy w roku: 1 sierpnia i 2 października. W październiku mamy możliwość zastanowienia się, ile znaczy jedna decyzja w historii. Czy można ją interpretować jako błąd czy nie – mówi opiekun Międzyszkolnego Koła Historycznego.
To nie jedyna filmowa przygoda młodych pasjonatów historii. Kręcą oni także film o powstaniu styczniowym. Na premierę musimy jeszcze poczekać, ponieważ nakręcono dopiero część zdjęć. - Do filmu o powstaniu styczniowym musimy nakręcić jeszcze sceny jesienne i zimowe – zdradza Piotr Imiołczyk.
Sebastian Malicki