
Do specjalnie przygotowanego autobusu może wejść każdy, a badanie jest bardzo krótkie, bo trwa mniej więcej przez minutę. Tylko tyle, ale wiedza, z którą wyjdziemy może pomóc w zdiagnozowaniu chorób układu krążenia. Autobus akcji „Ciśnienie na życie” stanął dziś (4 lipca) w Elblągu, na Placu Jagiellończyka.
Badanie jest bezpłatne, do autobusu wejść może każdy. W Elblągu będzie on tylko dziś (4 lipca), od godz. 9 do 19.
– Wszyscy zainteresowani pomiarem ciśnienia mogą wejść do naszego tira, jest tam sześć pielęgniarek, które czekają na mieszkańców Elbląga. Badanie trwa ok. minuty, po samym badaniu pacjenci otrzymują książeczki pomiaru i lizaki. W ciągu ostatnich dwóch godzin udało nam się przebadać ponad 300 osób i mamy nadzieję, że tak, jak i w Białymstoku uda nam się zmierzyć ciśnienie u tysiąca osób – wyjaśnia Joanna Trakul, koordynator kampanii „Ciśnienie na życie”. – Każdy powinien mierzyć ciśnienie, jest to bardzo ważne, zwłaszcza dla tych, którzy mają problemy z nim związane. Odchylenia od normy warto konsultować z lekarzem, ponieważ nieleczone nadciśnienie tętnicze prowadzi do schorzeń układu sercowo- naczyniowego, takich jak zawał czy udar. Przede wszystkim skupiamy się na tym, kiedy te odchylenia są bardzo wysokie, a tzw. ciśnienie górne [ciśnienie skurczowe- red.] wynosi ponad 140 mmHg. Akurat była u nas jedna pani, która po badaniu niezwłocznie udała się do przychodni. Trzeba pamiętać o tym, że nadciśnienie tętnicze nie objawia się, dlatego pomiar jest ważny jeśli mówimy o profilaktyce.
Ciśnienie mierzą sobie zarówno ci starsi elblążanie, jak i młodsi.
– Taka akcja jest potrzebna, akurat teraz nie mam ciśnieniomierza, więc jak najbardziej się ona przydaje – wyjaśnia pani Teresa. – Kiedyś częściej mierzyłam ciśnienie, jestem po operacji serca, więc dbam o zdrowie, muszę to robić.
– Wiem, że prawidłowa wartość ciśnienia to 120/80. Mierzę sobie ciśnienie, ponieważ biorę leki na nadciśnienie – wyjaśnia pani Halina. – Taka akcja jest bardzo potrzebna, dużo ludzi nie ma w domu ciśnieniomierzy, nie ma jak tego ciśnienia mierzyć, chyba, że w przychodni, a tutaj można zajść, tak przy okazji spaceru.
– Praktycznie codziennie mierzę sobie ciśnienie, tak dla siebie, dla zdrowia, żeby po prostu je znać – mówiła Karolina, która również zna optymalną wartość ciśnienia tętniczego. – Fajnie, że taki tir stanął, ja się akurat dowiedziałam, że mam dobre ciśnienie.
Cała akcja ma przekonać Polaków do tego, że warto dbać o swoje serce, bowiem z danych Polskiego Towarzystwa Kardiologiczne aż 48 proc. zgonów w Polsce spowodowanych jest właśnie przez choroby układu naczyniowo- sercowego.
– Wszyscy zainteresowani pomiarem ciśnienia mogą wejść do naszego tira, jest tam sześć pielęgniarek, które czekają na mieszkańców Elbląga. Badanie trwa ok. minuty, po samym badaniu pacjenci otrzymują książeczki pomiaru i lizaki. W ciągu ostatnich dwóch godzin udało nam się przebadać ponad 300 osób i mamy nadzieję, że tak, jak i w Białymstoku uda nam się zmierzyć ciśnienie u tysiąca osób – wyjaśnia Joanna Trakul, koordynator kampanii „Ciśnienie na życie”. – Każdy powinien mierzyć ciśnienie, jest to bardzo ważne, zwłaszcza dla tych, którzy mają problemy z nim związane. Odchylenia od normy warto konsultować z lekarzem, ponieważ nieleczone nadciśnienie tętnicze prowadzi do schorzeń układu sercowo- naczyniowego, takich jak zawał czy udar. Przede wszystkim skupiamy się na tym, kiedy te odchylenia są bardzo wysokie, a tzw. ciśnienie górne [ciśnienie skurczowe- red.] wynosi ponad 140 mmHg. Akurat była u nas jedna pani, która po badaniu niezwłocznie udała się do przychodni. Trzeba pamiętać o tym, że nadciśnienie tętnicze nie objawia się, dlatego pomiar jest ważny jeśli mówimy o profilaktyce.
Ciśnienie mierzą sobie zarówno ci starsi elblążanie, jak i młodsi.
– Taka akcja jest potrzebna, akurat teraz nie mam ciśnieniomierza, więc jak najbardziej się ona przydaje – wyjaśnia pani Teresa. – Kiedyś częściej mierzyłam ciśnienie, jestem po operacji serca, więc dbam o zdrowie, muszę to robić.
– Wiem, że prawidłowa wartość ciśnienia to 120/80. Mierzę sobie ciśnienie, ponieważ biorę leki na nadciśnienie – wyjaśnia pani Halina. – Taka akcja jest bardzo potrzebna, dużo ludzi nie ma w domu ciśnieniomierzy, nie ma jak tego ciśnienia mierzyć, chyba, że w przychodni, a tutaj można zajść, tak przy okazji spaceru.
– Praktycznie codziennie mierzę sobie ciśnienie, tak dla siebie, dla zdrowia, żeby po prostu je znać – mówiła Karolina, która również zna optymalną wartość ciśnienia tętniczego. – Fajnie, że taki tir stanął, ja się akurat dowiedziałam, że mam dobre ciśnienie.
Cała akcja ma przekonać Polaków do tego, że warto dbać o swoje serce, bowiem z danych Polskiego Towarzystwa Kardiologiczne aż 48 proc. zgonów w Polsce spowodowanych jest właśnie przez choroby układu naczyniowo- sercowego.
mw