Życie jest pełne niespodzianek, a człowiek bywa często bezbronny. Ja czułabym się na ulicy o wiele bezpieczniej, gdybym potrafiła się bronić. I gdyby nie czas, którego w życiu jest ciągle za mało, już dawno znałabym kilka sztuczek, którymi z pewnością zaskoczyłabym przeciwnika. Kilka takich sztuczek elbląska młodzież poznała podczas warsztatów poprowadzonych przez zawodników SAMBO i MMA w elbląskim Młodzieżowym Domu Kultury.
Zajęcia poprowadzone przez zawodników SSW Fighter zrobiły ogromne wrażenie na dzieciach, które z wielką ciekawością przyglądały się temu, co wyrabia na macie kilku rosłych i wysportowanych mężczyzn. Zawodowcy pokazali dzieciakom przeróżne chwyty, duszenia, rzuty, uderzenia i dźwignie. Było to bardzo spektakularne widowisko: - Sambo to sport dla wszystkich – powiedział jeden z zawodników. - Jego początki sięgają Związku Radzieckiego. To dyscyplina, która powstała na potrzeby Armii Czerwonej. Teraz pomaga dorosłym, dzieciom i młodzieży wyładować swoją agresję i siłę na macie.
Od początku lat 20. XX wieku w Związku Radzieckim trwały studia nad stworzeniem uniwersalnego systemu walki wręcz dla potrzeb Armii Czerwonej. Głównym celem badań było znalezienie optymalnego połączenia technik narodowych sztuk walki z terenów ZSRR z technikami dalekowschodnich i w mniejszym stopniu zachodnioeuropejskich stylów walki w jeden efektywny system walki wręcz. I tak narodziło się sambo. Z czasem powstały trzy jego style: sambo sportowe, stylowo zbliżone do zapasów, sambo bojowe, używane w celach militarnych i cywilnej obrony, zawierające wszelkie techniki obezwładniania przeciwnika i techniki walki bronią: nożem, bagnetem czy pałką i sambo militarne przeznaczone wyłącznie do użytku jednostek specjalnych Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej, sił szybkiego reagowania policji np. oddziałów terrorystycznych oraz formacji Federalnej Służby Bezpieczeństwa.
Elbląscy zawodowcy pokazali zgromadzonej młodzieży przeróżne gamy chwytów, uderzeń oraz sposobów obezwładniania przeciwnika. Najpierw miała miejsce rozgrzewka, która stanowi zwykle połowę całego treningu i trwa około 40 minut. Następne kilku śmiałków stanęło na macie, by wypróbować kilka sztuczek. Jednym z nich był Filip, uczeń Szkoły Podstawowej nr 25: - Interesuję się AIKIDO, które uprawiam od kilku miesięcy – mówi. -Zachęcił mnie do tego tata. Spodobało mi się, dlatego też dziś tutaj przyszedłem. Chcę poznać inne sztuki. Kuba sportami walki zaczął interesować się mimo woli: - Mój wujek uprawia ten sport i odnosi wielkie sukcesy – mówi. - Trochę zaraził mnie tym sportem.
Na spotkanie ze sportami walki oprócz chłopców przybyły także dziewczęta: - Przyszłam tu z ciekawości – mówi Asia, uczennica Szkoły Podstawowej nr 4. - Od sześciu lat chodzę do MDK na zajęcia plastyczne i tu dowiedziałam się o tych zajęciach.
Kolejny pokaz sportów walki w wykonaniu zawodników SSW Fighter odbędzie się w przyszły czwartek, 6 lutego, o godz. 12.30.
Od początku lat 20. XX wieku w Związku Radzieckim trwały studia nad stworzeniem uniwersalnego systemu walki wręcz dla potrzeb Armii Czerwonej. Głównym celem badań było znalezienie optymalnego połączenia technik narodowych sztuk walki z terenów ZSRR z technikami dalekowschodnich i w mniejszym stopniu zachodnioeuropejskich stylów walki w jeden efektywny system walki wręcz. I tak narodziło się sambo. Z czasem powstały trzy jego style: sambo sportowe, stylowo zbliżone do zapasów, sambo bojowe, używane w celach militarnych i cywilnej obrony, zawierające wszelkie techniki obezwładniania przeciwnika i techniki walki bronią: nożem, bagnetem czy pałką i sambo militarne przeznaczone wyłącznie do użytku jednostek specjalnych Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej, sił szybkiego reagowania policji np. oddziałów terrorystycznych oraz formacji Federalnej Służby Bezpieczeństwa.
Elbląscy zawodowcy pokazali zgromadzonej młodzieży przeróżne gamy chwytów, uderzeń oraz sposobów obezwładniania przeciwnika. Najpierw miała miejsce rozgrzewka, która stanowi zwykle połowę całego treningu i trwa około 40 minut. Następne kilku śmiałków stanęło na macie, by wypróbować kilka sztuczek. Jednym z nich był Filip, uczeń Szkoły Podstawowej nr 25: - Interesuję się AIKIDO, które uprawiam od kilku miesięcy – mówi. -Zachęcił mnie do tego tata. Spodobało mi się, dlatego też dziś tutaj przyszedłem. Chcę poznać inne sztuki. Kuba sportami walki zaczął interesować się mimo woli: - Mój wujek uprawia ten sport i odnosi wielkie sukcesy – mówi. - Trochę zaraził mnie tym sportem.
Na spotkanie ze sportami walki oprócz chłopców przybyły także dziewczęta: - Przyszłam tu z ciekawości – mówi Asia, uczennica Szkoły Podstawowej nr 4. - Od sześciu lat chodzę do MDK na zajęcia plastyczne i tu dowiedziałam się o tych zajęciach.
Kolejny pokaz sportów walki w wykonaniu zawodników SSW Fighter odbędzie się w przyszły czwartek, 6 lutego, o godz. 12.30.
dk