
- Co roku Elbląski Klub Szefów Kuchni działa w kierunku pomocy świątecznej w mieście, w ramach akcji takich jak Nocne Gotowanie, gdy przygotowywaliśmy bigos serwowany przy Ratuszu Staromiejskim – mówi Bartosz Majchrzak, prezes klubu. - W tym roku, ze względu na pandemię, te rzeczy nie są do zrealizowania, podjęliśmy więc decyzję, żeby działać w innej formie - dodaje.
Działania podjęte przez klub w tym roku to m. in. licytacja wieczerzy wigilijnej na rzecz pani Aleksandry. Elbląska cukierniczka zmaga się z poważną chorobą, na portalu zrzutka.pl zbierane są fundusze na jej operację. Na czym polega inicjatywa?
- Przygotujemy dania, z których połowa będzie na ciepło, połowa na zimno. Nie zabraknie barszczu z uszkami czy grzybowej, ryb, sałatek... - wymienia Bartosz Majchrzak. - Elblążanie mogą wylicytować wigilię do domu, 15 półmisków z posiłkiem i udzielić w ten sposób potrzebnej pomocy, a przy okazji zobaczyć, jak gotują szefowie kuchni elbląskich restauracji.
Jak włączyć się w akcję? Licytacja odbywa się w komentarzach pod postem na Facebooku Elbląskiego Klubu Szefów Kuchni, tam również można sprawdzić, co dokładnie na taką wylicytowaną Wigilię zostanie przygotowane przez restauratorów, bo mowa o „klasycznych 12 daniach i bonusach”. Dodajmy, że wśród wigilijnych potraw nie zabraknie też pierogów, jarskiego bigosu, słodkości i wielu innych.
- Zapraszamy do licytowania, można dobrze się najeść i dobrze pomóc drugiej osobie, która tego potrzebuje, trudno o coś lepszego na święta w Elblągu – mówi Bartosz Majchrzak.
Pani Aleksandrze można pomóc także poprzez wspomnianą zbiórkę pieniędzy,
- Ola potrzebuje pieniędzy na bardzo drogą operację, musi mieć usuniętą endometriozę głęboko naciekającą w klinice we Wrocławiu, ponieważ w Elblągu nikt tego nie robi. Operacja jest 5 stycznia, koszt to 50 tys. zł. Ola uzbierała połowę kwoty, ale jeszcze jej brakuje. Liczy się każda złotówka, wspólnie damy radę – piszą organizatorzy na stronie zbiórki.