Sposoby pracy ze zdolnymi uczniami wypracowują wspólnie nauczyciele z elbląskiego „Ekonomika”, Tegirdag Bilim Ve Sanat Merkezi w Turcji i Otepaa High School w Estonii. Autorami tego projektu są pedagodzy z Zespołu Szkół Ekonomicznych w Elblągu - jest on realizowany od trzech lat w ramach międzynarodowego projektu Socrates-Comenius.
Nad wspólną koncepcją pracy z wybitnymi nastolatkami pracuje wspólnie 20 nauczycieli z trzech krajów. Wiodącą rolę w tym programie mają belfrzy z naszego ekonomika.
W każdym z trzech krajów inaczej podchodzi się do wybitnych uczniów. Choć, jak mówią dyrektorzy współpracujących ze sobą szkół, zdolny młody człowiek to zawsze wyzwanie, a nie problem.
- W Turcji jest 30 specjalnych szkół, w których prowadzone są popołudniowe zajęcia dla takiej młodzieży - mówi Guljuz Akgun, dyrektor takiej placówki w tureckim Tekirdag.
W Estonii system edukacji jest podobny jak w Polsce. - W pracy z ze zdolnymi dziećmi nie skupiamy się na tylko na pogłębianiu ich akademickiej wiedzy - wyjaśnia Aivo Meena, dyrektor Szkoły Wyższej w Otepaa w Estonii. - Często ci zdolni mają kłopoty z zachowaniami społecznymi, z wtapianiem się w środowisko rówieśników.
Jak jest w Polsce, wszyscy wiemy. W naszych szkołach więcej czasu poświęca się średniakom niż tym, którzy mają tzw. specjalne potrzeby edukacyjne. A w każdej szkole trafiają się młodzi ludzie, którym trzeba poświęcić więcej uwagi. Choćby z powodu ich nadzwyczajnych talentów.
- Według przyjętej w programie elbląskiej koncepcji, grupa uczniów z ekonomika przeszło przez sito specjalnej selekcji - tłumaczy Jerzy Kawiecki z Ekonomika. - Ci wybrani przez ekspertów psychologów i pedagogów zostali zakwalifikowani do kilku grup tematycznych, np. medialnej czy artystycznej. Efekty tej pracy są bardzo obiecujące.
Program realizowany będzie jeszcze przez rok. Z międzynarodowej współpracy zadowoleni są wszyscy - i Turcy, i Estończycy, i Polacy.
W każdym z trzech krajów inaczej podchodzi się do wybitnych uczniów. Choć, jak mówią dyrektorzy współpracujących ze sobą szkół, zdolny młody człowiek to zawsze wyzwanie, a nie problem.
- W Turcji jest 30 specjalnych szkół, w których prowadzone są popołudniowe zajęcia dla takiej młodzieży - mówi Guljuz Akgun, dyrektor takiej placówki w tureckim Tekirdag.
W Estonii system edukacji jest podobny jak w Polsce. - W pracy z ze zdolnymi dziećmi nie skupiamy się na tylko na pogłębianiu ich akademickiej wiedzy - wyjaśnia Aivo Meena, dyrektor Szkoły Wyższej w Otepaa w Estonii. - Często ci zdolni mają kłopoty z zachowaniami społecznymi, z wtapianiem się w środowisko rówieśników.
Jak jest w Polsce, wszyscy wiemy. W naszych szkołach więcej czasu poświęca się średniakom niż tym, którzy mają tzw. specjalne potrzeby edukacyjne. A w każdej szkole trafiają się młodzi ludzie, którym trzeba poświęcić więcej uwagi. Choćby z powodu ich nadzwyczajnych talentów.
- Według przyjętej w programie elbląskiej koncepcji, grupa uczniów z ekonomika przeszło przez sito specjalnej selekcji - tłumaczy Jerzy Kawiecki z Ekonomika. - Ci wybrani przez ekspertów psychologów i pedagogów zostali zakwalifikowani do kilku grup tematycznych, np. medialnej czy artystycznej. Efekty tej pracy są bardzo obiecujące.
Program realizowany będzie jeszcze przez rok. Z międzynarodowej współpracy zadowoleni są wszyscy - i Turcy, i Estończycy, i Polacy.
Mira Stankiewicz - Telewizja Elbląska