Dokładnie 502 km i 30 godzin na ukończenie trasy. O godzinie 13 spod siedziby elbląskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Turystyczno - Krajoznawczego 27 kolarzy wystartowało na królewskim dystansie 500 kilometrów 7 Maratonu Elbląskiego. Zobacz zdjęcia.
- Po poprzednich edycjach docierały do n as sugestie, żeby wydłużyć dystans i „zrobić piątkę z przodu“ - wyjaśniał Marek Kamm, który wspólnie z elbląskim oddziałem PTTTK organizuje wyścig. - I trasa liczy 502 kilometry. Jest dłuższa trasa, ale zwiększyliśmy też limit czasu w porównaniu z poprzednimi edycjami. Trasa jest o tyle trudniejsza, że prowadzi przez Warmię i kolarze mają sumarycznie do pokonania 500 metrów przewyższeń więcej niż w ubiegłych latach. Ale mają też na to więcej czasu.
Na starcie przy siedzibie elbląskiego oddziału PTTK spokój. Kolarze startujący na 500 metrów wiedzą, czego się spodziewać.
- 444 kilometry, które mieliśmy do pokonania w ubiegłych edycjach dawały poczucie niedosytu - mówiła Kamila Lichtoń, ubiegłoroczna zwyciężczyni Maratonu Elbląskiego.
- W środowisku ultrasów mówi się, że prawdziwe ultramaratony zaczynają się od 500 kilometrów - dodaje Grzegorz Pittner.
Jako pokonać taki dystans i nie odpuścić po drodze?
- Pozytywne myślenie i cała naprzód - Kamila Lichtoń zdradza swój przepis na sukces.
- Ważne jest pozytywne nastawienie, bo to głownie „głowa nas niesie“. Myślę, że też jednostajne tempo, trochę strategicznego myślenia, gdzie „można przycisnąć“, gdzie trochę spauzować, kiedy dać organizmowi trochę czasu na odpoczynek - dodał Grzegorz Pittner. - 400 kilometrów to nie jest jakaś straszna liczba.
„Najszybszych spodziewamy się na mecie w siedzibie PTTK na ulicy Krótkiej jutro o poranku“ - możemy przeczytać w mediach społecznościowych Maratonu Elbląskiego.
Już na samym początku szybkie tempo narzucił Łukasz Tazuszel, ubiegłoroczny zwycięzca Maratonu Elbląskiego. Sytuację na trasie można śledzić na stronie https://me2025.bbtracker.pl/
O godzinie dziewiątej 23 kolarzy wystartowało w „mini maratonie“ na dystansie 250 kilometrów. Na jego pokonanie będą mieli 15 godzin.
- W ramach promocji ultra kolarstwa wprowadziliśmy krótszy dystans dla początkujących adeptów - mówił Marek Kamm.
W tym roku Maraton Elbląski wchodzi w skład cyklu Utra Cup - Puchar w ultramaratonach kolarskich. Oprócz elbląskich zawodów w cyklu znalazły się także: Etapówka na Kaszubach, Śląski Maraton Rowerowy Mszana 24h, Pierścień Tysiąca Jezior na Warmii i Mazurach, Race Around Poland oraz Lubuska Szosa w województwie lubuskim.
Trasy Maratonu Elbląskiego biegną po Warmii, Krainie Kanału Elbląskiego i Żuławach, częściowo wzdłuż granic byłego województwa elbląskiego.
Organizatorem Maratonu Elbląskiego jest elbląski oddział Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego.
