Gdyby nie osoba trenera, to ten pseudoprezes - bardzo słaba sędzina, mógłby tylko pomarzyć aby było tak jak jest w tej chwili. Prawda jest taka że jeśli ktoś chce się bawić w prowadzenie klubu to musi liczyć się z dokładaniem do klubu swoich pieniędzy, jeśli ich nie ma to powinien dać sobie spokój.