Jeden punkt z trudnego terenu przywieźli podopieczni Lecha Strembskiego. Concordia po golu Michała Lepczaka z rzutu karnego zremisowała w Morągu z miejscowym Huraganem 1:1. Z remisu obu ekip skorzystał zdecydowany lider Sokół Sokółka, który wygrał w Łapach i ma już sporą przewagę nad resztą stawki – wicelider Huragan traci do Sokoła aż 9 punktów.
Szczęśliwy remis
Kibice w Morągu obejrzeli niezłe spotkanie, które obfitowało w akcje, nie brakowało zaciętości i ostrej gry, ale zawodnicy obu drużyn szanowali kości. Chyba nieco agresywniejszą stroną byli goście, którzy w pierwszej odsłonie nie pozwolili gospodarzom na zbyt wiele. W zasadzie należy odnotować tylko dwie groźniejsze akcje Huraganu – uderzenie nad poprzeczką Grzegorza Kulpaki z 16 minuty i strzał Georga Gilmore’a z 26. minuty, który minimalnie minął słupek bramki Tomasza Kowalskiego. Concordia także miała swoje okazje, a pierwszym ostrzeżeniem dla gospodarzy było uderzenie Daniela Ciesielskiego z rzutu wolnego w 29. minucie. Dziewięć minut później goście mieli już więcej szczęścia i udało się im pokonać Grzegorza Pyserę. W polu karnym faulowany przez Kulpakę był Sebastian Gryka, a pewnym egzekutorem jedenastki był stały wykonawca karnych Michał Lepczak.
Po zmianie stron gospodarze zabrali się ostro do pracy i osiągnęli zdecydowaną przewagę. Concordii w wielu sytuacjach dopisywało szczęście, a w dodatku bardzo dobrze w bramce sprawował się Kowalski, który wiele razy chronił swoją drużynę przed stratą gola. Jeśli piłka go już mijała, w sukurs przychodzili mu defensorzy, tak jak w 63. minucie, kiedy wybili futbolówkę z linii bramkowej po strzale Daniela Komorowskiego. Niezrażeni gospodarze cały czas z pasją atakowali i dopięli swego na trzynaście minut przed końcem regulaminowego czasu gry. Na bramkę uderzył Przemysław Płoszczuk, po drodze lot piłki zmienił Mateusz Czorniej i Kowalski musiał sięgnąć do siatki. Do końca spotkania Huragan miał przytłaczającą przewagę, huraganowe ataki nie przyniosły jednak goli i spotkanie zakończyło się szczęśliwym dla gości podziałem punktów.
Huragan Morąg – Concordia Elbląg 1:1 (0:1)
0:1 – Lepczak (38. k.), 1:1 – Czorniej (77.)
Huragan: Pysera – Kulpaka, Szawra, Lipka, Galik (46. Czorniej), Graczyk, Madej (60. Gagat), Gilmore, Mędrzycki (75. Boczko), Płoszczuk, Komorowski
Concordia: Kowalski – Bogdanowicz (75. Sambor), Lepczak, Brzyski, Wiech, Wiercioch (80. Włodarczyk), Machiński, Florek, Ciesielski, Tomczyk (65. Masztaler), Gryka
Sędziował: Łukiewicz (Olsztyn).
Żółte kartki: Galik (Huragan) – Lepczak, Włodarczyk (Concordia).
Komplet wyników 12. kolejki III ligi podlasko-warmińsko-mazurskiej w sezonie 2009/10: Huragan Morąg – Concordia Elbląg 1:1, Pogoń Łapy – Sokół Sokółka 0:2, Motor Lubawa – Mrągowia Mrągowo 0:0, Tur Bielsk Podlaski – Start Działdowo 2:0, Mazur Ełk – Orzeł Kolno 1:3, Promień Mońki – Warmia Grajewo 1:1, Czarni Olecko – Vęgoria Węgorzewo 3:1, Olimpia Zambrów – MKS Mielnik 4:1.
Zobacz tabele
Kibice w Morągu obejrzeli niezłe spotkanie, które obfitowało w akcje, nie brakowało zaciętości i ostrej gry, ale zawodnicy obu drużyn szanowali kości. Chyba nieco agresywniejszą stroną byli goście, którzy w pierwszej odsłonie nie pozwolili gospodarzom na zbyt wiele. W zasadzie należy odnotować tylko dwie groźniejsze akcje Huraganu – uderzenie nad poprzeczką Grzegorza Kulpaki z 16 minuty i strzał Georga Gilmore’a z 26. minuty, który minimalnie minął słupek bramki Tomasza Kowalskiego. Concordia także miała swoje okazje, a pierwszym ostrzeżeniem dla gospodarzy było uderzenie Daniela Ciesielskiego z rzutu wolnego w 29. minucie. Dziewięć minut później goście mieli już więcej szczęścia i udało się im pokonać Grzegorza Pyserę. W polu karnym faulowany przez Kulpakę był Sebastian Gryka, a pewnym egzekutorem jedenastki był stały wykonawca karnych Michał Lepczak.
Po zmianie stron gospodarze zabrali się ostro do pracy i osiągnęli zdecydowaną przewagę. Concordii w wielu sytuacjach dopisywało szczęście, a w dodatku bardzo dobrze w bramce sprawował się Kowalski, który wiele razy chronił swoją drużynę przed stratą gola. Jeśli piłka go już mijała, w sukurs przychodzili mu defensorzy, tak jak w 63. minucie, kiedy wybili futbolówkę z linii bramkowej po strzale Daniela Komorowskiego. Niezrażeni gospodarze cały czas z pasją atakowali i dopięli swego na trzynaście minut przed końcem regulaminowego czasu gry. Na bramkę uderzył Przemysław Płoszczuk, po drodze lot piłki zmienił Mateusz Czorniej i Kowalski musiał sięgnąć do siatki. Do końca spotkania Huragan miał przytłaczającą przewagę, huraganowe ataki nie przyniosły jednak goli i spotkanie zakończyło się szczęśliwym dla gości podziałem punktów.
Huragan Morąg – Concordia Elbląg 1:1 (0:1)
0:1 – Lepczak (38. k.), 1:1 – Czorniej (77.)
Huragan: Pysera – Kulpaka, Szawra, Lipka, Galik (46. Czorniej), Graczyk, Madej (60. Gagat), Gilmore, Mędrzycki (75. Boczko), Płoszczuk, Komorowski
Concordia: Kowalski – Bogdanowicz (75. Sambor), Lepczak, Brzyski, Wiech, Wiercioch (80. Włodarczyk), Machiński, Florek, Ciesielski, Tomczyk (65. Masztaler), Gryka
Sędziował: Łukiewicz (Olsztyn).
Żółte kartki: Galik (Huragan) – Lepczak, Włodarczyk (Concordia).
Komplet wyników 12. kolejki III ligi podlasko-warmińsko-mazurskiej w sezonie 2009/10: Huragan Morąg – Concordia Elbląg 1:1, Pogoń Łapy – Sokół Sokółka 0:2, Motor Lubawa – Mrągowia Mrągowo 0:0, Tur Bielsk Podlaski – Start Działdowo 2:0, Mazur Ełk – Orzeł Kolno 1:3, Promień Mońki – Warmia Grajewo 1:1, Czarni Olecko – Vęgoria Węgorzewo 3:1, Olimpia Zambrów – MKS Mielnik 4:1.
Zobacz tabele
BAR