Nie wiem, nie wiem... Na triathlonach się średnio wyznaję (kto normalny chciałby się tak użerać z przyrodo, zwłaszcza w takich temperaturach?:), ale dotarły do mnie tajnymi kanałami informacje, iż to nie był przypadek, że niby medycy zakazali RK dalszego psucia sobie organizmu - sprawa ma bowiem drugie dno (patrz zdjęcie). [Trzeba tylko uważać, żeby nie rozliczył "delegacji" za cały dystans:)] #sPiSek; Hashtagi: #TakSieRobiHistorie;