Silvant ograł faworyta

Szczypiorniści Silvantu pożegnali się ze swoimi kibicami z przytupem. Nasi zawodnicy, w swoim ostatnim w 2025 roku meczu w Elblągu, pokonali dużo wyżej notowaną Jedynkę Morąg 27:25 i zgarnęli trzy punkty. Zobacz zdjęcia.
Przed spotkaniem było wiadomo, że elblążan czeka trudny mecz. UKS Jedynka Kodo Morąg to drużyna, która w bieżącym sezonie radzi sobie bardzo dobrze, na dziesięć rozegranych meczów, wygrała aż osiem i to ona była faworytem w starciu z Silvantem. Podopieczni Mikołaja Kupca i Damiana Malandy stanęli jednak na wysokości zadania i postawili się rywalowi.
Świetnie mecz rozpoczął Adam Nowakowski, który na początku spotkania jako jedyny zdobywał gole dla naszej drużyny. Kapitan Silvantu w ciągu 10 minut trafił czterokrotnie i dzięki niemu nasz zespół prowadził 4:3. Równie dobrze w pojedynek wszedł Mateusz Plak, który kilkukrotnie obronił rzuty zawodników Jedynki. Gdy w 12. minucie kontratak wykończył Michał Ściesiński, było 5:3. Elblążanie niesieni głośnym dopingiem grali twardo w obronie i dwukrotnie udało im się posłać piłkę do pustej bramki. W kolejnych akcjach zawodnicy z Morąga wzmocnili defensywę, zmuszali gospodarzy do popełniania błędów i odrabili straty. Przyjezdni zdobyli pięć bramek z rzędu i w 23. minucie tablica wyników wskazywała 7:9. W końcu niemoc miejscowych przerwał Adam Nowakowski. Do siatki trafił też Kacper Wocial oraz Michał Łucyn i zespoły udały się na przerwę przy wyniku 11:12.
Po wznowieniu efektowną bramką popisał się Kajetan Laskowski. Gra była bardzo zacięta, żadna z drużyn nie odpuszczała i co chwilę na tablicy wyników widniał remis, po raz ostatni w 39. minucie (17:17). Rywalom udało się odskoczyć na dwa trafienia, jednak gospodarze odrobili je z nawiązka. Znów pierwsze skrzypce grał kapitan Silvantu, który rzucił trzy bramki z rzędu. Dobrą passę miejscowych próbował przerwać trener Jedynki, prosząc o przerwę. Na niewiele się to zdało, bo zaraz nasza drużyna podwyższyła prowadzenie do dwóch goli (23:21). Przyjezdni robili co mogli by doprowadzić do wyrównania, jednak twarda obrona elblążan im to uniemożliwiła. Zawodnicy Silvantu utrzymali dystans i ostatecznie pokonali UKS 27:25.
Silvant Handball Elbląg - UKS Jedynka Kodo Morąg 27:25 (11:12)
Silvant: Plak, Szaro - Nowakowski 11, Łucyn 4, Solecki 3, Ściesiński 3, Laskowski 2, Heyda 2, Wocial 1, Sparzak 1, Linda, Kwiatkowski, Chodziński Sz, Sucharski, Stańczuk, Chodziński S.
Zobacz tabelę i terminarz I ligi mężczyzn.
Elblążanie dwa ostatnie mecze w 2025 roku zagrają na boiskach rywali. 7 grudnia zmierzą się ze Spartą Oborniki, a 10 grudnia ze Szczypiorniakiem Olsztyn.