Piłka to nie tylko duże stadiony. W niewielkich miejscowościach piłkarski mecz ulubionej drużyny co dwa tygodnie jest niemalże świętem. Tak właśnie jest tuż nad Zalewem Wiślanym.
W niedalekich Kadynach kilka lat temu reaktywowany został klub sportowy Dąb Kadyny. Ma grono stałych fanów, którzy podjęli się działalności na rzecz klubu. Jedyną zapłatą jest... satysfakcja z pomagania klubowi.
Dąb zaczynał od B klasy, po dwóch sezonach awansował do A klasy, w sezonie 2012/13 biało-zieloni zagrali w klasie okręgowej. Dąb zgromadził wówczas zaledwie 17 punktów (4 zwycięstwa, 5 remisów i aż 21 porażek), co dało ostatnie 16. miejsce w lidze i spadek o szczebel niżej. Kolejny awans do okręgówki przyszedł w sezonie 2016/2017. W tym sezonie Dąb liczył się nawet przez chwilę w gronie drużyn do awansu do IV ligi, ale wyniki podczas ostatnich 11 kolejek (3 punkty na 33 możliwe) spowodowały, że Dąb z miejsca na podium spadł aż na siódme miejsce.
W minioną sobotę Dąb zakończył rozgrywki w tym sezonie przegrywając 0:2 z Radomiakiem Radomno. Grał niemal całą drugą połowę w „dziesiątkę” po tym, jak jeden z zawodników za faul obejrzał czerwoną kartkę. Nie dziwi więc, że nikt w klubie oficjalnie nie chciał odpowiedzieć na kilka pytań odnośnie tego słodko-gorzkiego sezonu.
Dąb zaczynał od B klasy, po dwóch sezonach awansował do A klasy, w sezonie 2012/13 biało-zieloni zagrali w klasie okręgowej. Dąb zgromadził wówczas zaledwie 17 punktów (4 zwycięstwa, 5 remisów i aż 21 porażek), co dało ostatnie 16. miejsce w lidze i spadek o szczebel niżej. Kolejny awans do okręgówki przyszedł w sezonie 2016/2017. W tym sezonie Dąb liczył się nawet przez chwilę w gronie drużyn do awansu do IV ligi, ale wyniki podczas ostatnich 11 kolejek (3 punkty na 33 możliwe) spowodowały, że Dąb z miejsca na podium spadł aż na siódme miejsce.
W minioną sobotę Dąb zakończył rozgrywki w tym sezonie przegrywając 0:2 z Radomiakiem Radomno. Grał niemal całą drugą połowę w „dziesiątkę” po tym, jak jeden z zawodników za faul obejrzał czerwoną kartkę. Nie dziwi więc, że nikt w klubie oficjalnie nie chciał odpowiedzieć na kilka pytań odnośnie tego słodko-gorzkiego sezonu.
MaM