UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Rada dla przyszłych programistów i innych osób z branży IT: inwestujcie mocno w angielski. Przy tej ilości programistów w Polsce i polityce Polski, zarobki będą zaskakująco niskie. Już nie są wcale wysokie. Biegła znajomość angielskiego umożliwi Wam pracę gdzie tylko zechcecie. Zapomnijcie o mitach, że brakuje 50 tyś. programistów (dokładnie ta sama, propagandowa ilość jest powtarzana od 30 lat, sic!) i biorą każdego z ulicy. Polska wydała tysiące wiz pracowniczych białoruskim programistom. Do tego macie tysiące ukraińskich programistów. Konkurencja jest więc ogromna, a pracownikom zza wschodnich granic wystarczy pensja znacznie niższa. Możecie mnie obrażać, wyśmiewać, banować, ale rzeczywistości tym nie zmienicie.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    43
    1
    kolega po fachu(2022-07-21)
  • @kolega po fachu - Sama prawda, tym bardziej że teraz wszyscy się pchają do tej branży, każdy chce robić kursy i się przebranżowić, bo każdy wierzy, że tutaj na dzień dobry są świetne pieniądze. Owszem, można zrobić, ale trzeba coś już umieć i mieć jakieś portfolio.
  • Nie chcę oczywiście powiedzieć, że programiści z Białorusi, Ukrainy, czy jakiegokolwiek innego kraju to źli ludzie. Jestem przekonany, że to dobrzy pracownicy i dobrzy ludzie. Po prostu nie wyceniają swoich umiejętności dostatecznie wysoko, jak na polskie warunki. Co innego, gdy chce się żyć w tym kraju i założyć tu rodzinę, a co innego, gdy traktuje się ten kraj jako pewien etap przejściowy i nie planuje z nim wiązać i ja tych ludzi całkowicie rozumiem.
Reklama