Piszesz nieprawdę, dlaczego kłamiesz? Podajesz Olsztyn? Te miasto już po wojnie stało się miastem woj. i nie było tak zniszczone. Więc argument, czemu Elbląg tak nie urósł jest śmieszny. Dlaczego tak ważny fakt przegspiles, może celowo zatailes. Dlaczego nic nie napiszesz o komunikacji tramwajowej które jest w naszym mieście od XIXw nieprzerwanie? W Olsztynie ja zlikwidowano i teraz na siłę ja reaktywuja. Przegapiłes czy znowu zatailes. Dodatkowo bardzo slaba wiedza na temat potencjału przemysłowego. Zamech to nie była średnia firma że średniego miasta. I to jest fakt niepodważalny. Nie ma Zamechu, ale na jego miejsce jest wiele firm w tym przewinęło się takie światowe koncerny jak ABB, Alstom, czy teraz GE. I. Znowu nie wiedziałeś, czy robisz to celowo tylko bez ściem proszę.
Olsztyn przez pierwszą dekadę powojennych lat był ludnosciowo mniejszy od Elbląga. Powierzchnia przedwojennego 45 tys. miasta (w 1939, Elbląg w tym czasie liczył ponad 90 tys. mieszk.) była mniejsza niż ocalałe elblaskie przedmieścia. Do lat 60 nie było tu znaczącego przemysłu, dopóki nie powstala fabryka opon i później Indykpol. Elbląg był, podkreślam BYŁ, silnym ośrodkiem przemysłowym i do 1975 roku miastem powiatowym w woj. gdańskim. Ale i Toruń w tym czasie był tylko siedzibą powiatu w woj. bydgoskim