A dlaczego mam ich nie mierzyć ?. Jakby pracowali i nie chlali, to by odbili się z dołka. Znałem gościa co chciał i dał radę zacząć żyć normalnie ale to ewenement w skali Polski. Reszta woli pić, kraść i chodzić na darmowe obiadki.
A ja znam gościa, który ma doktorat...i jest bezdomny...i o czym to k...wa świadczy? Ale przecież...Polak to specjalista od wszystkiego i wszystko wie...zna się na wszystkim...jak Ty...