UWAGA!

Być albo nie być Góry Chrobrego

 Elbląg, Być albo nie być Góry Chrobrego
(fot. Michał Skroboszewski)

- Przedsiębiorstwo Góra Chrobrego definitywnie stwierdziło, że w przyszłym sezonie nie uruchomi stoku. Albo znajdzie się inwestor, który przejmie infrastrukturę, albo zrobi to miasto. Decyzje jeszcze nie zapadły – mówił podczas dzisiejszej konferencji prasowej wiceprezydent Elbląga Janusz Nowak. Podał też dane dotyczące ostatecznego rozliczenia dotacji na rzecz Elbląskiego Stowarzyszenia Miłośników Sportów Zimowych.

Przedsiębiorstwo Turystyczne Góra Chrobrego dzierżawi stok od miasta od września 2010 roku. Zbudowała na nim wyciągi, system naśnieżania i inne elementy infrastruktury, by w Elblągu mógł istnieć ośrodek narciarski z prawdziwego zdarzenia.
       - Wiemy od przedstawicieli PT Góra Chrobrego, że zainwestowali w stok w sumie około 6 mln złotych. Z uwagi na niesprzyjające warunki pogodowe spółka nie osiąga dochodów, które pokrywałyby koszty, nie mówiąc już o zysku. Dlatego zwróciła się do samorządu z informacją, że chce zrezygnować z działalności, proponując miastu przejęcie udziałów lub majątku spółki – mówił dzisiaj na konferencji prasowej wiceprezydent Elbląga Janusz Nowak - Sprawa jest pilna, bo spółka deklaruje, że w przyszłym sezonie nie będzie już uruchamiać stoku. Już w tym roku miał nie funkcjonować, ale prezydentowi udało się po rozmowach przekonać władze spółki, by stok był czynny.
       Znalezienie inwestora na razie się nie powiodło, jedyną możliwością utrzymania stoku w obecnym kształcie wydaje się więc przejęcie infrastruktury przez miasto. Na to jednak zgodę muszą wyrazić miejscy radni. Z naszych informacji wynika, że infrastruktura na stoku została wyceniona na ok. 3 mln złotych. - Na pewno będziemy negocjować kwotę, bo majątek jest tyle wart, ile ktoś jest w stanie za niego zapłacić. Ale żadne decyzje w tej sprawie nie zapadły – dodał wiceprezydent Nowak.
      
       67 z 200 tysięcy
      
Przypomnijmy, że o Górze Chrobrego w ostatnich miesiącach było głośno nie za sprawą sezonu zimowego, ale dotacji dla Elbląskiego Stowarzyszenia Miłośników Sportów Zimowych, założonego przez osoby związane z PT Góra Chrobrego, które ubiegało się o 200 tysięcy złotych dotacji na popularyzację wśród elblążan narciarstwa. Sprawę nagłośniły media, zajmowała się nią komisja rewizyjna i Centralne Biuro Antykorupcyjne. Złamania prawa w tej sprawie na razie się nie dopatrzono, a dzisiaj miejscy urzędnicy wyjaśniali dziennikarzom, na co i w jakiej wysokości zostały wydane pieniądze z dotacji.
       - Otrzymaliśmy sprawozdania od wszystkich stowarzyszeń biorących udział w konkursie. Pod względem merytorycznym i finansowym są one prawidłowe – przekonuje Andrzej Budzelewski, kierownik referatu sportu. - Elbląskie Stowarzyszenie Miłośników Sportów Zimowych z uwagi na warunki pogodowe nie mogło przeprowadzić w ubiegłym roku zimowych zajęć na stoku, dlatego wypłata drugiej części dotacji, czyli 100 tys. złotych – została wstrzymana. Ze 100 tysięcy złotych, które otrzymało, wydało 67 tysięcy złotych na zajęcia, z których skorzystało ok. 4 tysięcy osób (dokładne rozliczenie podawaliśmy tutaj). Reszta, czyli 33 tysiące złotych wpłynęła już na konto urzędu.
      
       Rok rokowi nierówny
      
Urzędnicy podkreślali, że miasto co roku na sport wydaje 5 mln złotych, z czego połowa kwota związana z bezpłatnym użyczaniem obiektów sportowych klubom i stowarzyszeniom, reszta do dotacje dla klubów i stowarzyszeń. - Jeśli weźmiemy to pod uwagę, to widać wyraźnie, że kwota 67 tysięcy złotych dla stowarzyszenia nie jest porażająca. O wiele więcej wydajemy na powszechną naukę pływania czy jazdy na łyżwach – dodał Andrzej Budzelewski.
       Przypomnijmy, że na ubiegłoroczny konkurs na popularyzację sportu wśród elblążan prezydent przeznaczył 240 tysięcy złotych, z czego 200 tys. przyznano stowarzyszeniu. Co ciekawe, w tym roku na ten sam konkurs ma być tylko... 60 tysięcy złotych. - To dopiero początek roku, ta kwota prawdopodobnie wzrośnie – tłumaczył Janusz Nowak.
       Nie będą to jednak tak duże środki jak w 2017 roku. Dlaczego? - Mieliśmy nadzieję, że Elbląskie Stowarzyszenie Miłośników Sportów Zimowych będzie kontynuować swoje projekty, bo zależy nam na popularyzacji narciarstwa. Wiemy już, że dzierżawca stoku nie będzie kontynuował działalności, więc kwota jest mniejsza – dodał wiceprezydent.
       - Będziemy również chcieli popularyzować wrotkarstwo na nowym torze przy Agrykola – dodał Andrzej Budzelewski.
       Tegoroczny konkurs na popularyzację sportu wśród elblążan ma być ogłoszony na przełomie kwietnia i maja.
      
RG

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Niech przejmuje to miasto, za trzy sezony z zysków odbuduje karczmę na górze.
  • nie umiem jeździć na nartach, ale chcę się w przyszłym roku nauczyć. .. .. PRZEJMOWAĆ
  • A co na to facet z jajami czyli Kazimierz Wielki
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    2
    hep_hep(2018-03-01)
  • Jest to istotny element wpisany w infrastrukturę sportową oraz turystyczną miasta. Nie wyobrażam sobie Elbląga bez stoku na Górze Chrobrego. Mam nadzieję, że władzę zdają sobie z tego sprawę, a sezon raz jest raz nie ma... Zimy nie było w grudniu za to teraz nadrabia zaległości. Stok może być atrakcją nie tylko dla Elblążan ale też dla osób z zewnątrz, zważywszy na korzystną inwestycje jaką jest przebudowa drogi S7 stok może być punktem zachęcającym np. mieszkańców Trójmiasta do częstych odwiedzin Elbląga i pozostawienia w nim znacznej gotówki.
  • Górę trzeba przejąć za rozsądne pieniądze, nie będziemy przecież jeździć do innych miast.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    21
    4
    narciarz(2018-03-01)
  • Prywatnemu przedsiębiorcy się nie opłaciło to tym bardziej Urzędowi Miasta. Dobrze że ewentualne przejęcie stoku jest uzależnione od zgody Rady Miejskiej. Bo p. Nowak jak widać się zagalopował i jest gotów przejąć stok / chce negocjować kwotę wskazaną przez PT Góra Chrobrego /. Jak masz pan, p. Nowak na podorędziu własne środki to inwestuj, a pieniądze mieszkańców zostawić w spokoju.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    17
    16
    kolo(2018-03-01)
  • ~Narciarz, mieszkańcy Trójmiasta mają piękny wyciąg na Kaszubach. A S7 to droga omijająca Elbląg.
  • W Kurzętniku pow. Nowe Miasto Lubawskie funkcjonuje Ośrodek Narciarski Kurza Góra jako Spółka z o. o. .Tam mogą a w Elblągu się nie opłaca, chyba że poprzez dotacje z UM? Tak to każdy może działać.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    13
    2
    mulda(2018-03-01)
  • Miasto przejmie i bedzie finansowac a jakis komuch bedzie zarzadzajacym. Niech za kasę z kar za ten tor wrotkarski utrzymaja w przyszłym 2019 i 20120 roku Góre. Z tych kar to minimum powinno byc z 2,5 miliona.
  • Jedź w alpy
  • @wruszka - Z jakich zysków, przecież piszą, że z tego nie ma zysków tylko trzeba cały czas do tego dokładać, to " biznes " na minusie.
  • Niech zwijają interes aby mógł tam na sanki z dziećmi chodzić
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    16
    25
    Atlass(2018-03-01)
Reklama