Tu problem jest bardziej złożony. WOPR Olsztyn powinien podzielić się subwencją z podległymi mu oddziałami w Ełku, Ostródzie, Iławie, Szczytnie, Mrągowie itp. Czy i w jakich kwotach ich wesprze? Tego nie wiem, należę do zupełnie innej formacji niż wymienione. Odnośnie kasy dla MOPRu w Giżycku, to proponuję wycieczkę i pokazanie szczególnie dzieciom, jak wygląda prawdziwa baza. Wielki szacunek dla ratowników z Giżycka za pracę. Pozdrawiam serdecznie i chylę czoła jak zwykle przed prezesem Kurowickim, szczególnie za to, że NIGDY nie ugiął się pod naciskami Olsztyna.