UWAGA!

Dbaj o zdrowie, kochaj życie

 Elbląg, Marsz Zdrowia po raz kolejny przeszedł ulicami miasta
Marsz Zdrowia po raz kolejny przeszedł ulicami miasta (fot. Anna Dembińska)

Patrzą na siebie i swoją chorobę przez różowe okulary, ale bez lekceważenia. Nie zapominają o profilaktyce, bo kochają życie i nie zamierzają się z nim rozstawać. Amazonki, bo o nich mowa, jak co roku wzięły udział w Marszu Zdrowia... i znów różowe balony, malinowe wstążki i róże w kolorze fuksji królowały na elbląskich ulicach. Zobacz fotoreportaż.

Szarobury, bo jesienny krajobraz miasta nabrał różowych barw. To oczywiście zasługa Amazonek, które w sobotę (18 października) przeszły ulicami Elbląga, zachęcając do profilaktycznych badań piersi. Do Marszu Zdrowia, jak co roku dołączyli motocykliści, orkiestra wojskowa i uczniowie. Nie zabrakło również elblążanek... i elblążan. - Przyszedłem wraz z moją żoną, która kilka lat temu zmagała się z chorobą – mówił pan Robert. - To był ciężki czas dla niej i również dla mnie. Na szczęście teraz najgorsze mamy za sobą i cieszymy się każdym dniem. Mamy swoje drugie życie.
       Pochód liczący kilkaset mieszkańców przystrojonych w różowe balony, wstążki i transparenty wymaszerował spod Urzędu Miejskiego w samo południe. Panie dziarsko poprowadziły elblążan przez sam środek miasta, na krótki czas wstrzymując ruch uliczny. Celem marszu, jak co roku, stała się siedziba Elbląskiego Stowarzyszenia Amazonek przy ulicy Związku Jaszczurczego. Tutaj na uczestników czekał słodki poczęstunek przygotowany przez Zespół Szkół Gospodarczych. Chętni mieszkańcy mogli dodatkowo przeprowadzić różnego rodzaju badania profilaktyczne, a panie skorzystać z bezpłatnych usług wizażystki. Zanim elblążanie przekroczyli próg ESA, ku niebu wzleciały różowe balony. To dla uczczenia pamięci tych Amazonek, które odeszły.
      
       Rak to nie wyrok
       Można, a nawet trzeba z nim walczyć, jeżeli chce się osiągnąć zwycięstwo. - Staramy się tłumaczyć, że szybko zdiagnozowany rak, to rak do wyleczenia - mówiła Alicja Tomczyk, prezes Elbląskiego Stowarzyszenia Amazonek. - Taki marsz pokazuje, że my jesteśmy zdrowe, a więc jesteśmy żywym przykładem tego, że można z tej choroby wyjść, żyć dalej i kosztować to życie.

  Elbląg, Dbaj o zdrowie, kochaj życie
(fot. Anna Dembińska)


       Najważniejsze jest, aby nie uciec z pola bitwy i nie dać się wystraszyć chorobie. - Każdy boi się zachorować na raka, ponieważ każdy sobie wyobraża, że nowotwór to jest już ostateczność. A wcale tak nie jest, my jesteśmy na to dowodem - mówiła Alicja Tomczyk. - Rak piersi staje się już chorobą przewlekłą, nie jest tą ostateczną, która kończy życie. Ale my mamy takie myślenie, że jak nie zbadam się, to nie zachoruję. Albo „mnie to nie dotyczy”.
       Od dawna wiadomo, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Dlatego tak ważne są profilaktyczne badania. Wszystkie panie po trzydziestym roku życia powinny regularnie wykonywać USG, a po przekroczeniu czterdziestu lat, dodatkowo mammografię. Równie istotne jest samobadanie piersi, które każda kobieta powinna wykonywać choć raz w miesiącu. Pozwala ono na tyle szybko wykryć zmiany, aby zapewnić zwycięstwo w walce z chorobą.
      

Aleksandra Szocik

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • popieram, żeby jeszcze służba zdrowia miała takie przesłanie
  • zdrowe życie i dużo relaksu. .;-)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    1
    cossie(2014-10-19)
  • i pieniądze zamiast być przeznaczone na dofinansowanie leków przeciw nowotworowi wydawane są na baloniki, chorągiewki breloczki - SZOK
  • Te baloniki i breloczki sa po to, zeby wzrosla swiadomosc problemu. Taka akcja uswiadamiajaca spoleczenstwo. Jesli jedna kobieta dzieki temu zrobi sobie badania profilaktyczne, to juz oznacza, ze byly to dobrze wydane pieniadze.
  • to jak bedziesz poważnie chora to odebrać tobie refundację leków na tę chorobę a fundusze wydać na " plakaty" informujące o tej chorobie - BRZYDZĘ SIĘ LUDZMI ŻERUJĄCYMI NA CUDZEJ KRZYWDZIE TAKIMI JAK TY
  • Kwota potrzebna na baloniki i plakaty jest nieporownywalnie niska anizeli potrzebna do refundacji lekow. W calej akcji chodzi o wieksza swiadomosc ludzi,profilaktyke by kobiety nie baly sie badac. Baloniki sa symbolicznie,by zwrocic uwage na ludzi,chwile przystanac, zastanowic sie...pisze to osoba, ktorej problem raka piersi niestety jest bardzo bliski. Mi baloniki nie przeszkadzaja, jest to mile ze sa ludzie ktorzy staraja sie to naglosnic,pokazac,ze z ta choroba mozna wygrac.
  • bredzisz!!!!!
  • Cóż ! Trzeba przeżyć tą chorobę traumatyczną. Kiedy jest się już prawie pod czarną ścianą, kiedy jest nam już prawie wszystko obojętne, ale jest jeszcze odrobina nadziei. I odwrót, wracam do żywych. A jeszcze jeżeli to się zdarza kilka razy, bo są przerzuty ? I cud medycyny, wciąż postęp w nowych możliwościach leczenia. Jestem. Ten balonik ma tak wielki wymiar i jego kolor jest tak różowy jak różowe życie. Nie oceniaj, jak nie wiesz!!! Życzę zdrowia !!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    AlicjaTomczyk(2014-10-20)
  • Ciekawe kiedy na tym padole w końcu zatriumfuje prawdziwa medycyna - holistyczna, wykorzystująca wszelkie alternatywy do utrzymania pacjenta w zdrowiu - a nie w przewlekłej chorobie, szprycowanego regularnie lekami czy innymi drogimi (a skutecznymi?) terapiami. .. Takie marsze powinny się tego domagać, zamiast grać razem z korporacjami w jednej drużynie. Korporacjami, i tzw. systemem opieki zdrowotnej dla których. .. "pacjent zdrowy jest nierentowny" (!). Taka "choroba" jak rak zaczyna się w głowie, a kończy na żywieniu - to nie jest tylko jakaś reakcja biochemiczna, na którą remedium są nowoczesne-średniowieczne metody typu chemioterapia, której to nie przeżywa spora część pacjentów, etc. Ale cóż, to tak jak ze szczepionkami - spytajcie (retorycznie niestety) swoich lekarzy, czy kiedykolwiek odnotowali jakikolwiek NOP w swej "karierze", albo ile partii szczepionek z np. rtęcią (!) zostało wycofane z Polski - kraju wciąż idealnym do utylizowania syfu z zachodu - od lewych szczepionek, po przestarzałą elektrownię atomową, gdy zachód Europy się z niej wycofuje. ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    1
    Q-mata(2014-10-21)
  • Lepiej poszukajcie: Chemioterapia: pomaga czy zabija? - lek. med. Jan Pokrywka
  • Rozmowa o seminarium "Ukryte Terapie" - Jerzy Zięba
Reklama