Władze Elbląga postanowiły od 1 sierpnia wprowadzić opłaty za parkowanie na większości elbląskich parkingów, zatoczek postojowych i miejsc, w których czynność ta nie jest zabroniona odpowiednimi znakami. Wzrosną także ceny za postoje na istniejących płatnych parkingach.
Na terenie Elbląga od kilku już lat miejsc do parkowania jest coraz mniej. Mimo budowy nowych miejsc parkingowych, znaczny wzrost liczby samochodów poruszających się po ulicach miasta pogłębia deficyt miejsc postojowych. Dotyczy to głównie Śródmieścia Elbląga, gdzie zlokalizowane są centra handlowe, obiekty administracji i usługi.
Sposobem na "odkorkowanie" parkingów jest, według władz miasta wprowadzenie opłat, wszędzie tam, gdzie jest to tylko możliwe oraz podniesienie cen za parkowanie.
Zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej opłaty za parkowanie samochodów będą pobierane: w zatoce postojowej naprzeciwko Domu Towarowego "Świat Dziecka" przy ul. 12 Lutego, w trzech zatoczkach wzdłuż ul. Bałuckiego, na dwóch parkingach przy ul. Brzozowej (hala targowa), na dwóch parkingach przy pasażu handlowym przy ul. Hetmańskiej oraz przy Orbisie, w pięciu zatokach przy ul. Giermków, na parkingu przy Placu Słowiańskim, na parkingu u zbiegu ulic Słonecznej z Trybunalską, na parkingu przy Domu Towarowym "Feniks" oraz na parkingu przy Urzędzie Stanu Cywilnego.
- Musieliśmy wprowadzić opłaty za parkowanie np. na parkingu przy Urzędzie Stanu Cywilnego, ponieważ jest to parking tylko dla petentów Urzędu Miejskiego, a parkują tu wszyscy, a przede wszystkim pracownicy okolicznych firm - tłumaczył Henryk Słonina, prezydent Elbląga.
Pracownicy "okolicznych" firm, np. PZU, redakcji lokalnych gazet itp. albo będą musieli zapłacić za parkowanie średnio miesięcznie od 100 złotych wzwyż, gdyż tyle kosztuje abonament miesięczny z wpisem numeru rejestracyjnego pojazdu, albo będą parkować na bezpłatnym parkingu przy Sądzie Okręgowym.
- Wprowadzenie opłat ma we wszystkich tych przypadkach wymusić na kierowcach rotację pojazdów - mówi Artur Zieliński, rzecznik prasowy prezydenta. - Jeśli kierowca będzie musiał za niego płacić, nie będzie przez cały dzień blokował miejsca, co znacznie ułatwi dostęp do urzędu innym petentom. W tym przypadku było bardzo wiele skarg do prezydenta od osób przyjeżdżających do urzędu.
Zgodnie z nową uchwałą abonament za parkowanie na okaziciela kosztował będzie 150 złotych. Za parkowanie nie będą musieli natomiast płacić pracownicy Urzędu Miejskiego, ponieważ oni mogą korzystać z parkingu znajdującego się na terenie ratusza.
Na wszystkich płatnych postojach w Elblągu za parkowanie do pół godziny trzeba będzie zapłacić 0,80 zł, za 1 godzinę - 1,60 zł, za każdą następną godzinę również 1,60 zł. Opłata wniesiona na jednym z wymienionych miejsc parkingowych obowiązuje na terenie całego miasta, w granicach czasowych.
Sposobem na "odkorkowanie" parkingów jest, według władz miasta wprowadzenie opłat, wszędzie tam, gdzie jest to tylko możliwe oraz podniesienie cen za parkowanie.
Zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej opłaty za parkowanie samochodów będą pobierane: w zatoce postojowej naprzeciwko Domu Towarowego "Świat Dziecka" przy ul. 12 Lutego, w trzech zatoczkach wzdłuż ul. Bałuckiego, na dwóch parkingach przy ul. Brzozowej (hala targowa), na dwóch parkingach przy pasażu handlowym przy ul. Hetmańskiej oraz przy Orbisie, w pięciu zatokach przy ul. Giermków, na parkingu przy Placu Słowiańskim, na parkingu u zbiegu ulic Słonecznej z Trybunalską, na parkingu przy Domu Towarowym "Feniks" oraz na parkingu przy Urzędzie Stanu Cywilnego.
- Musieliśmy wprowadzić opłaty za parkowanie np. na parkingu przy Urzędzie Stanu Cywilnego, ponieważ jest to parking tylko dla petentów Urzędu Miejskiego, a parkują tu wszyscy, a przede wszystkim pracownicy okolicznych firm - tłumaczył Henryk Słonina, prezydent Elbląga.
Pracownicy "okolicznych" firm, np. PZU, redakcji lokalnych gazet itp. albo będą musieli zapłacić za parkowanie średnio miesięcznie od 100 złotych wzwyż, gdyż tyle kosztuje abonament miesięczny z wpisem numeru rejestracyjnego pojazdu, albo będą parkować na bezpłatnym parkingu przy Sądzie Okręgowym.
- Wprowadzenie opłat ma we wszystkich tych przypadkach wymusić na kierowcach rotację pojazdów - mówi Artur Zieliński, rzecznik prasowy prezydenta. - Jeśli kierowca będzie musiał za niego płacić, nie będzie przez cały dzień blokował miejsca, co znacznie ułatwi dostęp do urzędu innym petentom. W tym przypadku było bardzo wiele skarg do prezydenta od osób przyjeżdżających do urzędu.
Zgodnie z nową uchwałą abonament za parkowanie na okaziciela kosztował będzie 150 złotych. Za parkowanie nie będą musieli natomiast płacić pracownicy Urzędu Miejskiego, ponieważ oni mogą korzystać z parkingu znajdującego się na terenie ratusza.
Na wszystkich płatnych postojach w Elblągu za parkowanie do pół godziny trzeba będzie zapłacić 0,80 zł, za 1 godzinę - 1,60 zł, za każdą następną godzinę również 1,60 zł. Opłata wniesiona na jednym z wymienionych miejsc parkingowych obowiązuje na terenie całego miasta, w granicach czasowych.
IG