Komentujący tutaj często nie rozumieją jednej rzeczy. Dziś politycy chcą wymusic pd sedziow by orzekali tak jak chce władza polityczna w przeciwnym razie grozi sędziemu dyscyplinarka czy nawet sprawa karna. Przepisy nie ważne. .potem obywatel sie dziwi czemu przegrał sprawę w sądzie z osobą mająca kontakty z rządzącymi itp nawet jak miał rację. Dalej piszcie o braku sensu protestu w sprawie sędziego Tuleyi. Hashtagi: #Pablo
No za poprzedniej władzy tak samo było i co z tego? Jak były toczone sprawy, w których uczestnikami byli członkowie partii czy inni prominenci? Było to samo, niewinni ludzie też trafiali do paki.