- Chcemy przeciąć więzy polityczne, które krępują radnych. Uważamy, że upartyjni radni często są zależni od decyzji swoich szefów. A my nie chcemy służyć Olsztynowi czy Warszawie. Dlatego jesteśmy apolityczni, bo dla nas najważniejszy jest Elbląg i jego mieszkańcy - powiedział Arkadiusz Jachimowicz podczas happeningu inaugurującego kampanię wyborczą Elbląskiego Komitetu Obywatelskiego.
- Chcemy stworzyć samorząd, który poważnie będzie traktował inicjatywę obywatelską. Samorząd, który we właściwy sposób wykorzysta olbrzymi potencjał, jaki mają mieszkańcy Elbląga. To miasto będzie wielkie i wspaniałe tylko wówczas, gdy decyzje od których zależy nasza codzienność, będą podejmowane przede wszystkim z uwzględnieniem opinii elblążan - przekonywała.
Jak podkreślał Arkadiusz Jachimowicz, według tegorocznych badań przeprowadzonych w Elblągu, 80% mieszkańców nie ufa partiom politycznym:
- Chcemy uwolnić Elbląg od krępujących wpływów partii politycznych. Uważamy, że partie polityczne są odpowiedzialne przed swoimi centralami, przed swoimi zwierzchnikami. A my chcemy by to elblążanie decydowali o mieście. Alternatywą dla partii politycznych jest właśnie Elbląski Komitet Obywatelski.Tu znaleźli się prawdziwi pasjonaci, którym zależy na dobrej przyszłości Elbląga - powiedział.
Błyskawiczne spotkanie zakończyło symboliczne "uwolnienie" z więzów hasła, z jakim EKO przystąpi do wyborów.
Zobacz materiał Telewizji Elbląskiej.