UWAGA!

Elbląg czasów wojny

12 lutego (wtorek) o godz. 17.30, tym razem w gościnnych progach Klubu Garnizonowego 16 Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej przy ul. Mierosławskiego 5, odbędzie się kolejne spotkanie Kawiarenki Historycznej Clio. Będzie można obejrzeć wystawę poświęconą rocznicy zdobycia Elbląga, a o wojennych czasach opowie Tomasz Gliniecki.

Stowarzyszenie Historyczno – Poszukiwawcze „Denar”, działające przy Klubie Garnizonowym, z okazji kolejnej rocznicy zdobycia Elbląga przygotowało okolicznościową wystawę „Festung Elbing”, na którą składają się przedmioty pozyskane dzięki kolekcjonerskim pasjom członków i sympatyków "Denara". Składa się ona z dwóch części. Pierwsza prezentuje dokumenty i obiekty związane z działaniami wojennymi prowadzonymi podczas zdobywania miasta przez wojska sowieckie na przełomie stycznia i lutego 1945 roku. Druga część, przez pryzmat przedmiotów związanych z codziennym życiem mieszkańców przed dramatycznymi wydarzeniami 1945 roku, z pewnością opowie o zwykłym, „cywilnym” obliczu dawnego Elbląga.
       Po prezentacji wystawy, odbędzie się promocja najnowszej książki Tomasza Glinieckiego pt. „Elbląg czasów wojny”. Jest to historia ostatnich lat niemieckiego Elbinga, ukazana przez losy jedenastu postaci: żołnierzy niemieckich i sowieckich, których czas wojny powiązał z naszym miastem. Tomasz Gliniecki zastosował w swojej książce technikę historycznego reportażu autorskiego. Na pierwszym planie wybija się ekspozycja danych pozyskanych ze źródeł archiwalnych. Drugi plan tworzy komentarz odautorski oraz częściowa fabularyzacja wątków. Oba plany wzajemnie się przenikają. Teorię obranej techniki łatwo zrozumieć, zwłaszcza jeśli uwzględni się fakt, iż wiele dokumentów dotyczących tej samej postaci czy wydarzeń, przynosi sprzeczne informacje, oficjalną historię tamtego okresu, dokumenty o charakterze propagandowym… Pozostaje jeszcze jeden drobiazg. Trzeba chcieć i potrafić to opisać. Sądzę, że każdemu miłośnikowi historii II wojny światowej, a już szczególnie elblążaninowi, z pozoru surowy tekst Tomasza Glinieckiego sprawi wiele satysfakcji. Autor stroni od wydawania opinii ostatecznych, choć przedstawia własne rekonstrukcje biografii i rozgrywających się dookoła nich wydarzeń, ale ostateczną interpretację jedenastu obrazów pozostawia czytelnikowi. Także z tego powodu „Elbląg czasów wojny” po prostu świetnie się czyta.
       Serdecznie zapraszamy na wystawę i spotkanie z autorem. Wstęp wolny. Współorganizatorzy: Stowarzyszenie Historyczno- Poszukiwawcze „Denar”, Muzeum Archeologiczno-Historyczne w Elblągu oraz elbląski Oddział Polskiego Towarzystwa Historycznego.
      
Wiesława Rynkiewicz-Domino, MAH

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Starannie, solidnie wydana książka. Strona tytułowa - za tramwajami na lewo ściana fabryki wyrobów metalowych i emaliowanych A. Neufeldta. Na tej ścianie kilka lat po wojnie był napis:Wir kapitulieren nie! – Nigdy nie skapitulujemy! W głębi ogrodzenie terenu Resursy Mieszczańskiej. A zawartość tej ładnej książki? Znowu trzeba przywołać znane powiedzenie, że nie wszystko złoto co się świeci. Kiedyś zaczytywano się w Tygrysach. Były dużo skromniej wydawane. W przypadku Tygrysów trudno było w prosty sposób oddzielić ziarno od plew. Które z nich nie mijały się z prawdą? Tygrysów lotniczych autorami byli piloci tacy jak np. Wacław Król i Bohdan Arct. Bądź uczestnicy Powstania Warszawskiego jak - Ludzie z tamtego świata - z 1958 r. gen. E. Rozłubirski. Tygrysy popełniał późniejszy opozycjonista L. Moczulski (KPN) pisząc o bohaterskiej obronie Stalingradu w - Krach siwej czapli, pod auspicjami LWP. To on rozszyfrował skrót PZPR jako Płatni Zdrajcy Pachołki Rosji. Dwa powstały na temat Elbląga - o Mierzei i Diaczence. W tym stylu pisali przed wielu laty J. J. Kolendo i ppor. z Powstania Warszawskiego Roman Sulima-Gillow. Teraz mamy tego semi-science-fiction stylu kontynuację. Rozczarowanie. Czy jest to literatura, która okupuje górne półki w domowej biblioteczce?
  • Autorytetami w tej materii akurat są inni. Nie ma co zazdrość, tylko cieszyć się z następnej ciekawej pozycji historycznej wydanej przez Wydawnictwo URAN.
  • A dodać trzeba jeszcze batalie morskie. O znacznie ładniejszych okładkach. Przedstawiały okręty wojenne. Tygrysy były nijakie. Szare i pospolite. Podobnie jest z książką ostatnio wydaną. Elbląg czasów wojny. Żal, trzy dychy i trzy złote, poszłooo. Ale zwiódł mnie tytuł i sentyment lokalny. Trudno. Na przyszłość będę ostrożniejszy. Czego brakuje w książce ? Mi zabrakło w niej odniesienia czysto ludzkiego, w stosunku do straty swojej ojczyzny, bo Elbląg był czyjąś ojczyzną, wiarygodności i prawdziwości wysłuchanych opowieści. Szkoda. To nie jest książka która porusza. A powinna.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    teżczytam(2013-02-08)
  • Panie erg. - w każdej dziedzinie ludzkiego działania istnieje pewien naturalny próg kompetencji, kiedy człowiek przekracza go - i nie potrafi tego obiektywnie ocenić, staje się po prostu śmieszny. Akurat Panu się to przydarzyło. W takich wypadkach - najlepiej milczeć. Wolniej wówczas wychodzi się na durnia.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    mawenta(2013-02-08)
  • Autorytetami w tej materii są czytelnicy ! Ci co kupują książki i pasjami je czytają. Cieszyć się z czego ? Książka nie uwzględnia i jej autor nie odpowiada na podstawowe pytanie. Co przyniosła armia czerwona, mieszkańcom Elbląga ? Wyzwolenie od faszyzmu, zbrodni hitlerowskich, ulgę od strachu ? Czy żal po stracie domów. Po małej ojczyźnie. To pytanie do mieszkańców i tylko do nich. Żołnierska opowieść to żadna opowieść. Bo będzie przekłamana. A powody były nieliche. Dlatego należy brać je z przymrożeniem oka. Albo wcale nie słuchać.
  • mawenta a kto mnie zwróci 33 złote ?
  • Książka jest bardzo ciekawa jeśli ktoś lubi ta tematykę.
Reklama