Wodni policjanci z Elbląga do późnej jesieni będą dbać o bezpieczeństwo wszystkich osób na wodzie i na brzegu. Pomagać im w tym będzie parker z 200-konnym silnikiem oraz harpun z jednostką o mocy 90 koni. Oprócz typowego patrolowania będą walczyć z kłusownictwem rybnym, będą kontrolować jednostki żeglugi śródlądowej i wędkarzy oraz zapobiegać skażeniom zbiorników wodnych.
Policjanci z patrolu wodnego pełnią służbę, między innymi z funkcjonariuszami Państwowej Straży Rybackiej. Te działania prowadzą często do zatrzymania kłusowników, a także zabezpieczenia i usuwania z wody sprzętu kłusowniczego. Mundurowi na łodziach pełnią także służbę podczas zabezpieczenia imprez. Poza tym do ich codziennych zadań należy patrolowanie dzikich kąpielisk i sprawdzanie sterników czy są trzeźwi. Obydwie łodzie umożliwiają bardzo szybkie dotarcie w miejsce zagrożenia. Wyposażone są w środki ratunkowe, między innymi: koła ratunkowe, rzutki ratunkowe z linką, zestaw atestowanych kamizelek, środki łączności, sygnały świetlne i dźwiękowe oraz światła dalekosiężne. Łodzie są stabilne i na tyle duże, że na ich pokładzie można przeprowadzać reanimację i udzielać pierwszej pomocy.
Jakub Sawicki, zespół prasowy KMP w Elblągu