W Elblagu generalnie brakuje wszystkiego, no moze z wyjatkiem biedronek i silowni na powietrzu. Sciezki na pewno nie sa glownym powodem na wyprrowadzke mlodych. Nie ma mody na Elblag. Po studiach zwykle w Gdansku malo kto tu zostaje. Z reszta "przezorny"rodzic wcale nie chce, by jego dziecie zostalo w zapyzialym miescie. Ale paradoksalnie sam chce miec cisze i spokoj jak w sanatorium. Dlatego te ciagle protesty. A to na starowce za glosno, a to za wysoki budynek, a to buduja cos na trawniku, a to po co te 4 pasy. Ktory mlody to wytrzyma, skoro za miedza jest 3city?
Mlodzi nic nie robia zeby cos zmienic spychaja odpowiedzialnosc na swych czerwonych dziadkow to umieja narzekac i wyzywac. to umiemy narzekac wyzywac i bzdolic. Elblag to mieszkancy tylko tchorze pod nosem cos mrucza. bohaterowie w 4 scianach.