UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • MariuszLewandowski Panie qqqwww ani to dla mnie szef ani guru. Wiceprezydent ma być partnerem dla spraw miasta i wybierać to co mieszkańcy mu zaproponują a potem to dopracować i wprowadzić. Na mnie może sobie burczeń mi to nie przeszkadza byleby umiał znaleźć rozwiązania problemu klauzul społecznych w przetargach miasta , skończył z patologia w spółdzielniach socjalnych i uporządkował sprawy energii odnawialnej . Do tego Basen porządek w sprawie parkingów i odrobina normalnej rozmowy z mieszkańcami i już go "kocham" na następne 5 lat.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    5
    13
    MariuszLewandowski(2013-07-22)
  • Cieszę się, że pisze Pan o partnerstwie. Partner nie warczy, nie burczy i nie wrzeszczy ani wyżywa się. Partner rozmawia i to rozmawia ze wszystkimi - podwładnymi, mieszkańcami, petentami itp. Jeżeli chce on warczeć to może na rodzinę, jeżeli ona na to pozwala. Zostałam wychowana bez warczenia. Rodzice nigdy na mnie nie warczeli czy burczeli i nie wyobrażam sobie, żeby przełożony to robił choćby był najbardziej kompetentny. Jest takie powiedzenie "agresja rodzi agresję". Potem dziwimy się, że urzędnik na nas warczy jak ma przykład z góry.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    11
    1
    qqqwww(2013-07-23)
Reklama