UWAGA!

----

Inkowie i plastikowe butelki (Opowieści z lasu, odc. 306)

 Elbląg, Inkowie i plastikowe butelki (Opowieści z lasu, odc. 306)
Fot. pixabay.com

Foliówka tu, foliówka tam, a tu woreczek foliowy oczywiście, o, jeszcze może to by się zawinęło w "folijkę". Na szczęście dziś (23 stycznia) obchodzimy bardzo ważne święto dla przyrody, a więc i dla lasu...

A jest to "Dzień bez opakowań foliowych". Warto mieć taki dzień, a jeszcze lepiej bez plastikowej butelki, bo - dla przykładu - gdyby podczas podboju ostatniej stolicy Imperium Inków Vilcabamby jeden z konkwistadorów napił się wody z plastikowej butelki i wyrzucił ją do lasu, to dopiero w naszych czasach uległaby ona ostatecznemu rozkładowi...

Torba foliowa rozkłada się ok 20, 40 lat, za to już plastikowa butelka, jakich można sporo uświadczyć w lasach, to ponad 450 lat, puszka po napoju do 200 lat, a gumowa podeszwa od starego buciora - 80 lat.

- Wymienione przez nas śmieci to jedne z najbardziej popularnych odpadów znajdowanych w lasach, choć na pewno lista mogłaby się tu rozbudowywać – tłumaczy Jan Piotrowski, lokalny leśnik. - Przy okazji święta z "Kalendarza świąt nietypowych" namawiamy Czytelników "Opowieści z lasu", aby szerzyli w swoich środowiskach trend do korzystania z jak najmniejszej ilości plastiku - dodaje.

Tylko w Nadleśnictwie Elbląg na zbieranie śmieci wydaje się ponad 100 tys. zł rocznie.

- W minionym roku postanowiliśmy usunąć niemal wszystkie kosze na śmieci, co skutkuje zmniejszoną ilością punktów gromadzenia się odpadów w lesie. Śmieci zbieramy w lesie przez cały rok, ich pierwszy "wysyp" pojawia się wraz z nastaniem cieplejszych dni i wiąże się z nieodpowiedzialnymi turystami - komentuje leśnik Nadleśnictwa Elbląg. - Niestety najwięcej wśród śmieci jest właśnie plastiku, czyli materiału, który dość długo się rozkłada i jest elementem obcym w środowisku. Dlatego namawiamy do korzystania z większej ilości opakowań stworzonych z materiałów, które szybko się rozkładają, powstają z odnawialnych zasobów i są naturalne, jak papier czy drewno – podpowiada Jan Piotrowski.

Niech ten dzień - i kolejne - upłynie nam nie z foliówkami, a raczej z torbą papierową lub lekką skrzyneczką z drewna, np. topolowego. Z okazji tego nietypowego święta naszym Czytelnikom i sobie życzymy, żeby śmieci w lesie było jak najmniej.

oprac. TB

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • obchodzimy poganski kult przyrody, wincyj śfiont
  • czy ja dobrze przeczytałem? Usuwacie kosze z lasów licząc na to że będzie mniej śmieci w lesie? To typowy baran rzuci śmieć pod nogi a wyedukowany schowa do plecaka. Więc metodą jest tylko edukowanie baranów bo może co dziesiąty jednak wrzuci śmieć do kosza. A wy zabieracie jeszcze te śmietniki co za bzdura
  • Chętnie pójdę do sklepu po Pepsi Colę z kanką (dawniej nosiłem w takowej mleko - gdyby ktoś nie wiedział )
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    4
    6
    smartfonowcy(2022-01-23)
  • Tak, też się na te zabrane kosze nacięłam. Wyzbierałam z Krasnego Lasu 2 pełne worki śmieci i nie miałam co z nimi zrobić, bo przy wiatach nie było już śmietników. Chciałam się dodzwonić do leśniczych, ale nikt żadnego z dwóch numerów nie odbierał. I zostałam z problemem:)Udało się go rozwiązać, co nie zmienia faktu, że zabieranie koszy na śmieci nie pomaga.
  • pytanie tylko czy da się wyedukować?
  • Kiedy gdzieś jestem w lesie, nad morzem. .. jak rzuci mi się w oko jakiś g. .. niany śmieć zostawiony przez jakiegoś śmiecia mentalnego - biorę spokojnie ze sobą i wywalam do śmietnika. .. na głupotę nie ma lekarstwa. PS. nie wierzcie także "dobrym wujkom", którzy chcą naprawić za nas świat (naszym kosztem; )- jak gates, bezos, schwab. .. - to fałszywi techno-prorocy nowej ery niewolnictwa, którzy pier. .. .farmazony o oszczędzaniu planety, sami mając i odpowiadając za zanieczyszczenia tej planety przez pewnie kilka milionów ludzi na 1 łeb takiego "miliarderskiego filantropa". Dbajmy o środowisko wokół nas, edukujmy się w tej materii i zostawmy naszym dzieciom choć w połowie rozp. .. loną planetę niż zakłada plan "Agendy 2030"itp. idiotyzmów. .
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    4
    0
    wolnemedia.pl(2022-01-24)
  • a to ciekawostka te wrony to kradną z cmentarza wkłady od zniczy i wyjadają ten wosk to nawet nie wosk tylko stearyna zawsze koło stadionu lezy tych wkładów pelno pustych i często można zauwazyć jak one dziobami rozbijają te wkłady żeby się dostać do środka. Ludzie myśleli ze to złodzieje kradną a to wrony
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    4
    0
    Kaczor(2022-01-24)
  • z zasady Polak to brudas jak stoi gdzieś samochodem i czeka nakogoś to zaraz z nudów sprzata sobie samochód opróżnia popieniczki wrzycając zawartośc pod samochód zeby nie było widaćalbo worki ze śmieciami wyrzuca i jazda
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    4
    2
    Kaczor(2022-01-24)
Reklama