Nie ma innego wyjścia trzeba się zaangażować. Co z tego, że mi dadzą 500 zł. na dziecko i tak tych pieniędzy nie wezmę albo alimenty albo 500 zł. bo jak się przekroczy próg, a go przekroczę to nic nie dostanie z opieki, takie cacanki obiecanki, a głupi się cieszy. Takich kobiet jak ja będzie bardzo dużo i dużo pieniędzy zostanie w budżecie, ale pieniądze przecież ci dawaliśmy, trzeba było brać, dobrze myślą jak tu obiecać i nie dać. Opodatkują markety żeby mieć 500 zł. na dzieci, których nie wezmę i suma będzie taka że będę płaciła w tych marketach więcej za jedzenie bo markety będą musiały podnieść ceny żeby na swoje wyjść. A banki podniosą opłaty, bo na podatek my będziemy musieli dać. Koleżanka mówiła, że opłata za telewizję ma jakaś być, wszyscy mają płacić, tylko płać i płać teraz będzie, banki opłaty podniosą, bo podatek płacić będą ustalony przez PiS.