Ciekawy artykuł, gratulacje. Warto tu może dodać, że nie cała Bursztynowa Komnata przepadła w czasie 2WŚ, bo ocalały jej fragmenty (cztery florenckie mozaiki), które na przełomie wieków próbowano sprzedać na aukcji w Bremie. Wtedy zarekwirowały je władze niemieckie, które przekazały je w 2000 roku Federacji Rosyjskiej. W 2003 roku natomiast władze rosyjskie ukończyły 20-letni program rekonstrukcji Bursztynowej Komnaty (z okazji 300-tnej rocznicy powstania Petersburga), która dziś cieszy oczy zwiedzających w Carskim Siole pod Petersburgiem.
rekonstrukcja jest w dużej cześci wykonana z masy plastycznej a nie bursztynu, do tego jest wykonana byle jak, byłem widziałem, to nie ma nic wspolnego procz nazwy z prawdziwą burdztynową komnatą, o taka jarmarczna atrakcja