"Mimo, że prezydent jest całym sercem z mieszkańcami, to musi przestrzegać prawa, powiedziała Radiu Gdańsk asystent prezydenta miasta Monika Borzdyńska. " No zaraz padnę. .. po pierwsze mówi się "pomimo"!!!! znów brak znajomości języka polskiego!!! co taka osoba robi w u. m. , a po drugie to raczej mąż tej baby będzie miał gdzie kasę zarabiać więc przykro to im nie jest na 100%. Popieram mieszkańców. Pieniędzy w budżecie nie ma ale nowoczesny Sąd będzie??? po co jak to miasto się wyludnia???