UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • RobertKoliński @Zen - Fanzolicie, ob. Zen - tradycyjnie polecam lekturę: "Polacy piją na potęgę. Pobili rekord z czasów PRL. Polacy piją coraz więcej alkoholu. W 2009 roku było to 9,5 litra czystego spirytusu na głowę. Teraz statystyczny obywatel rocznie wypija 11 litrów. Specjaliści przewidują, że w nadchodzących latach ilość wypitego alkoholu wzrośnie do 12 litrów. Jeśli osiągniemy poziom 12 litrów ruszy proces degradacji społecznej. Według WHO, kiedy spożycie przekracza tę granicę, wtedy przestaje rosnąć długość życia. Winne są temu niskie ceny alkoholu i całodobowa dostępność używek, w tym na stacjach benzynowych. W Polsce alkohol jest wszędzie. Stacje benzynowe, budy 24h, sklepy spożywcze, reklamy telewizyjne. Jeden punkt sprzedaży przypada na 275 mieszkańców. To oznacza, że w zasadzie każdy blok mieszkalny ma swoją budę z alkoholem albo knajpę. (. .. ) Hashtagi: #alkoholizm,#KapitalizmKanibalizm
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    11
    23
    RobertKoliński(2019-09-26)
  • Nie zgadzam się Panie Robercie, w latch 90 było u mnie na wioskach okolicznych sporo melin i tam latali alkoholicy kupowali wódkę z przemytu z Rosji i inne alkohole, bimber, nawet kiedyś była taka akcja, że kupili od kogoś alkohol przemysłowy i 2 zmarło, a 3 oślepło bodajże, no i ci ludzie nie kupowali w sklepach legalnego alkoholu, tylko nielegalny, nie ujęty w statystykach. Wszędzie było pełno butelek po takiej rosyjskiej wódce ,,Балтика" z granatową nalepką ze statkiem.
  • Poza tym Panie Robercie do nas po alkohol przyjeżdżają np Rosjanie z Obwodu Kaliningradzkiego, sam widziałem jak w 1 z marketów kupili cały wózek szampanów i drugi wózek piwa, chciałabym wiedzieć czy takie zakupy są wliczane do konsumpcji przez Polaków, poza tym np u nas popularne są wśród zagranicznych turystów wypady weekendowe np do Krakowa i tam piją zagraniczni turyści alkohol często dużo i chciałabym wiedzieć czy ta konsumpcja jest przypisana do tych turystów, bo rocznie do Polski przyjeżdża już ich ponad 20 milionów. Następna sprawa to to, że Mamy ok 2 milony Ukraińców czy Białorusinów, którzy przyjeżdżają do nas do pracy, oni przecież też spożywają alkohol i chciałbym się dowiedzieć czy ich spożycie jest wliczone do statystyk jako spożycie Polaków.
  • Jak to winna jest dostępność Panie Robercie? Przecież jak w sklepie nie będzie, to ludzie będą znowu pędzić Bimber i tyle, robić wino owocowe, cydry czy piwa sami warzyć.
Reklama