UWAGA!

----
Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Niestety ale to są szkodniki. powinno się je wypłoszyć z miast zamykając im dostęp do śmietników. Sam walczę z tymi obsraj dachami cały czas bo brudzą balkon i śmierdzą strasznie. Oczywiście obecność gołębi jest winą ludzi co dokarmiają te ptaki a nie powinniśmy tego robić. Ptactwo powinno sobie samo radzić, zim prawie nie ma.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    6
    Wkurzony33(2025-06-17)
  • @Wkurzony33 - Rozumiem, że obecność gołębi może być dla Pana uciążliwa, zwłaszcza gdy ptaki brudzą balkon lub dach. To realny problem, o którym warto rozmawiać. Chciałbym jednak zwrócić uwagę, że dokarmianie nie jest główną przyczyną obecności gołębi w miastach. Ptaki te żyją w przestrzeni miejskiej przede wszystkim dlatego, że znajdują tu odpowiednie warunki do życia. Budynki dają im schronienie przypominające naturalne skały, a miasta zapewniają łatwy dostęp do resztek jedzenia i są pozbawione naturalnych drapieżników. Gołębie są z nami od wieków. Człowiek przez stulecia je hodował i oswajał. Obecność tych ptaków w miastach to efekt długiej historii współistnienia, a nie jedynie rezultat dokarmiania. Warto też wspomnieć, że badania pokazują, iż populacja gołębi zależy głównie od dostępnych miejsc lęgowych i warunków urbanistycznych. Samo dokarmianie ma na to ograniczony wpływ. W wielu miastach europejskich stosuje się skuteczne i humanitarne rozwiązania, takie jak miejskie gołębniki, gdzie kontroluje się populację poprzez wymianę jaj. Zamiast obarczać winą osoby, które pomagają zwierzętom, warto rozważyć podejście oparte na współpracy, wiedzy i odpowiedzialności. Tylko wtedy możliwe będzie znalezienie rozwiązań, które będą korzystne zarówno dla ludzi, jak i dla zwierząt.
Reklama