O to cała obnażona prawda jak źle i nie dobrze jest w Elblągu! Jaka bieda i ubóstwo (tylko gdzie ono jest?) bo przecież nie w sklepach i na ulicach gdzie samochodów więcej niż rodzin w Elblągu. Zaraz odezwą się różnych kolorów naprawiacze i normalnym ludziom zaczną wmawiać, że jest źle ba tragicznie. .. .. Tylko że firma rozeznała rynek i po doświadczeniach zdecydowano się powiększyć "Ogrody" bo był sens ekonomiczny- Elblążanie maja kasiorke i lubią ją wydawać, a istnienie szarej strefy i bliskość granicy to same atuty. Ciekawe ile wyniesie obrót do poniedziałku?